Ostatnio na placach targowych ruch niewielki. Zimą swoje towary oferuje niewielu handlowców, m.in. Marlena Janik z Zalesia Barcińskiego, specjalizująca się w produkcji regionalnych serów. Wytwarza aż 17 gatunków. Oferuje również twarogi, masło i mleko, a od niedawna też jogurt owocowy. Na brak zbytu nie narzeka. - Moje produkty są dobrej jakości i wyrabiane ręcznie. Największy wpływ na smak serów ma jakość mleka i okres leżakowania,trwający w niektórych gatunkach nawet do czterech miesięcy - zapewnia pani Janik.
Oto niektóre ceny: ziemniaki - 2,50, cebula - 3-4(najdroższa czerwona), pietruszka - 5, por - 2, seler - 5, pęczek włoszczyzny - 4,50, kapusta kiszona - 4,5,6, ogórki kiszone - 8,pieczarki - 8, orzechy: włoskie - 5, laskowe - 12-15, jabłka - 3,50-4,50, gruszki -4-5,50, 5-6, karp - 14 i 25 (filet), sandacz: 27 i 40 (filet), boleń - 10, flądra - 5-7, leszcz - 9-12, karaś- 9, śledź: tusza -10,filet - 11, matjas - 14, jajka - 0,45-1, masło (kostka)-3,89 i 3,99 (ceny hurtowe).
