https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pacjentów z niewydolnością oddechową jest coraz więcej. Jak należy ich wspierać?

Grażyna Rakowicz
]Najczęściej, przyczyną tej niewydolności jest przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP)[/b], na którą w Polsce choruje ponad 2 mln osób. Podczas jej zaawansowania, dochodzi do rozwoju przewlekłej niewydolności oddychania i pacjent wymaga przewlekłej tlenoterapii.
]Najczęściej, przyczyną tej niewydolności jest przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP)[/b], na którą w Polsce choruje ponad 2 mln osób. Podczas jej zaawansowania, dochodzi do rozwoju przewlekłej niewydolności oddychania i pacjent wymaga przewlekłej tlenoterapii. FREEPIK
Do niewydolności oddychania mogą doprowadzić różne schorzenia, stąd też jest ona zaburzeniem leczonym przez lekarzy różnych specjalizacji.

- Zarówno lekarzy pulmonologów, którzy mają szerokie kompetencje do rozpoznawania i leczenia niewydolności, ale też lekarzy anestezjologów, kardiologów, neurologów, internistów, lekarzy rodzinnych jak i innych zawodów medycznych w tym pielęgniarek, ratowników medycznych, fizjoterapeutów – wymienia dr n. med. Małgorzata Czajkowska – Malinowska, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc (PTChP) konsultant krajowa w dziedzinie chorób płuc.

I argumentuje: - Ponieważ niewydolność oddychania jest stanem, który może być ostry lub przewlekły. Doprowadzają do niego różnego rodzaju schorzenia, nie tylko choroby płuc. 

Konferencja „Niewydolność oddychania” odbyła się po raz drugi w Bydgoszczy, 11 i 12 października. 

Niewydolność oddechowa - różne przyczyny

Niewydolność oddychania to zaburzenie czynności układu oddechowego, powodujące upośledzenie wymiany gazów w płucach. Jego konsekwencją jest hipoksemia, czyli obniżenie poziomu tlenu we krwi i/lub hiperkapnia, czyli zwiększenie poziomu dwutlenku węgla.

Najczęściej przyczyną tej niewydolności jest przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP), na którą w Polsce choruje ponad 2 mln osób. W trakcie jej rozwoju dochodzi do przewlekłej niewydolności oddychania i pacjent wymaga przewlekłej tlenoterapii. W późniejszym etapie progresji choroby, również wsparcia oddychania - za pomocą nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej - także z tlenoterapią, w warunkach domowych.

Do niewydolności oddychania prowadzą też choroby nerwowo-mięśniowe. Prezes PTChP mówi: - Tym chorym dedykowana jest wentylacja nieinwazyjna i powinniśmy ją rozpoczynać jak najwcześniej, aby uniknąć lub znacznie wydłużyć konieczność zastosowania inwazyjnej wentylacji mechanicznej, bo ona znacznie zmniejsza jakość życia tych pacjentów. Stwarza też, przez wytworzenie sztucznej drogi oddechowej, ryzyko infekcji dróg oddechowych.

Niewydolność oddychania dotyczy pacjentów z dystrofią mięśniową Duchenne'a – chorobą genetyczną, która prowadzi do postępującego i nieodwracalnego zaniku mięśni, ale też pacjentów ze stwardnieniem zanikowym bocznym (SLA). Ta postępująca choroba neurodegeneracyjna, jest zwykle rozpoznawana w wieku od 50 do 70 lat. W tym przypadku, dochodzi stopniowo do trwałego niszczenia struktur nerwowych, odpowiedzialnych za ruch.

Niewydolność oddychania może rozwinąć się u osób z kyfoskoliozą, czyli ze zniekształceniem klatki piersiowej. - Chorzy bardzo dobrze rokują, jeżeli zastosujemy u nich wentylację nieinwazyjną w warunkach domowych – podkreśla dr Czajkowska-Malinowska.

Problem dotyczy też pacjentów z bezdechem sennym i zespołem hipowentylacji otyłych. - Pacjenci ci wymagają leczenia za pomocą nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej, głównie w nocy. Ze względu na znaczny wzrost otyłości, będą coraz częściej wymagali naszej pomocy – dodaje prezes PTChP.

Interdyscyplinarne podejście do niewydolności oddechowej

Na konferencji zwrócono uwagę, że jest „niewiarygodne zapotrzebowanie na specjalistyczną wiedzę w zakresie niewydolności oddychania, a szczególnie wentylacji mechanicznej”, co wyraźnie uwidoczniła pandemia COVID-19. Z drugiej strony na to, że „stale rozwijają się strategie radzenia sobie z niewydolnością oddychania”, dlatego tak istotne jest, aby medycy na bieżąco śledzili postępy technologii w tym obszarze.

Stąd w Bydgoszczy przedstawiono aktualną wiedzę na temat opieki nad chorym z niewydolnością oddychania – i to na każdym etapie jego leczenia, czyli od stanów ostrych i rozpoznania choroby poprzez transport medyczny, pobyt w szpitalnym oddziale ratunkowym, na oddziale stacjonarnym czy – w efekcie - w oddziale intensywnej terapii. 

Przedstawiono też standardy postępowania w opiece domowej.

- Bardzo ważny jest moment przejścia pacjenta ze szpitala do domu, bo musi być on przygotowany do prowadzenia wentylacji nieinwazyjnej czy tlenoterapii w tych domowych warunkach. A jego rodzina musi wiedzieć, jak powinna się nim opiekować – wskazywano na konferencji.

Jak i na to, że w leczeniu niewydolności oddychania „uczestniczy cały interdyscyplinarny zespół” a więc nie tylko lekarz, ale i pielęgniarka, fizjoterapeuta, psycholog, dietetyk czy opiekun medyczny. - Taki zespół interdyscyplinarny może zapewnić pacjentowi najlepszy rodzaj opieki, zarówno w trybie ostrym, jak i w opiece domowej – argumentowano w Bydgoszczy.

Warto zaznaczyć, że na warsztatach – w ramach konferencji - prezentowano różnorodne techniki diagnostyki, leczenia i monitorowania niewydolności oddychania, jak również nowoczesne narzędzia fizjoterapii, wspierające leczenie niewydolności oddychania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska