https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pałac w Bralewnicy wkrótce odzyska blask

(jw)
Ten pałac odzyska blask.
Ten pałac odzyska blask. Nadesłane
Na ostatniej sesji rada podjęła decyzję o przejęcia pałacu w Bralewnicy wraz z przyległymi działkami.

Gmina Kęsowo dwiema uchwałami wyraziła wolę przejęcia od Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa w Bydgoszczy nieruchomość zabudowaną budynkiem mieszkalnym, w którym jest osiem mieszkań wraz z terenem za budynkiem, z boiskiem i placem zabaw oraz drogę publiczną w Bralewnicy. Gmina przejmie też plac, na którym jest miejsce upamiętniające pomordowanych w II wojnie światowej mieszkańców. Znajduje się tam obelisk. - Najgorsze, co mogło się zdarzyć, to gdyby ANR w Bydgoszczy przekazała ten pałac komuś niewłaściwemu lub sprzedała w prywatne ręce - informuje wójt Radosław Januszewski. - Co by się stało z rodzinami, które tam mieszkają, lepiej nie myśleć. Nie mogliśmy na to pozwolić i zostawić ich na pastwę losu.

Gmina wyciągnęła do nich rękę, a w przyszłości budynek będzie wyremontowany. Mało tego, na remont budynku mieszkalnego gmina dostanie od Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa w Bydgoszczy bezzwrotną pomoc finansową w kwocie ponad 385 tys. zł. Pieniądze będą wykorzystane na remont dachu, elewacji, drzwi i okien zewnętrznych, wykonanie oczyszczalni ścieków wraz z instalacją wewnętrzną i zewnętrzną, docieplenie ściany szczytowej i stropodachu oraz podmurowanie i uszczelnienie kominów. - To nie jest jeszcze ostatnie słowo. Ostateczna kwota pomocy będzie udzielona po przeprowadzeniu przetargu i wykonaniu wymienionych robót budowlanych - dodaje wójt. - Może się okazać, że trzeba więcej zrobić. Ogłosimy przetarg, firmy złożą oferty i wszystko się okaże już w trakcie, jakie to będą kwoty. Jestem dobrej myśli.

Jak tłumaczy wójt, agencja pozbywa się nieruchomości i działek. Niektóre trafiają w prywatne ręce. Teraz pałac i tereny będą pod opieką gminy. To są koszty, ale wójt i radni nie chcieli dopuścić do sytuacji, że pałac dostanie się w prywatne ręce. - Chodzi też o miejsce pamięci - zaznacza wójt. - My właściwie zadbamy o nie.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Nie znam sytuacji ale gdyby odbierać domy ludziom bo w nie nie inwestują to wnet by połowa ludzi nie miała gdzie mieszkać. Lub na odwrót - odebrać i je remontować dla nich i utrzymywać - utopia komunistyczna. Wójt Kęsowa dość czerwony z twarzy na zdjęciach ale czy komunista - nie mam pojęcia. Działaniami - komunista na 100%.

s
sąsiad

a byli ci właściciele chcący zainwestować, czy to tylko marzenie?

m
martin

byloby taniej oddac do odbudowy prawowitym wlascicielom, ktorzy chcieli zainwestowac w ten zdewastowany majatek... ale w tym kraju panuje bezprawie

b
by zylo sie lepiej

i po co to? nie dzwigniemy tego kraju budujac sciezki chodniki restaurujac pałace czy tworząc parki, kolejne wydawanie pieniedzy publicznych lekka reka

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska