Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani Ania i jej córeczka żyją w skrajnej nędzy. Nie mogą pozostać same

Ewelina Sikorska
- Będziemy się za Państwa modlić - podkreślają Patrycja i pani Ania
- Będziemy się za Państwa modlić - podkreślają Patrycja i pani Ania
Powiedzieć, że pani Ania i jej córeczka żyją w biedzie, to jak nie powiedzieć nic. Przedstawiliśmy je trzy lata temu. - Wciąż o nas pamiętacie - dziękują Czytelnikom bohaterki artykułu, który odbił się szerokim echem - nie tylko w okolicach Rypina.

Ta historia wstrząsnęła naszymi Czytelnikami. Dokładnie trzy lata temu pisaliśmy o dwóch, borykających się z ubóstwem, mieszkankach podrypińskiego Kwiatkowa. Po artykule zgłosiło się do nas wielu Czytelników chcących pomóc.

- Ba! Okazało się, że do teraz kilka osób o nas pamięta - podkreśla Ania Suska. Mama 11-letniej Patrycji skontaktowała się z naszą redakcją, żeby podziękować wszystkim, którzy znów wyciągnęli do niej swoją dłoń. W Kwiatkowie pojawili się goście z paczkami. Znalazły się dary dla mamy pani Ani, były też słodycze, o których Patrycja zazwyczaj może tylko pomarzyć.

- Jedna paczka, ta dla mamy, pochodziła ze Skrwilna - relacjonuje z radością pani Ania. - Kawa, słodycze - czego tam nie było! Ba! Nawet mięso wieprzowe w puszkach się znalazło. Pati tak rzadko je słodkości, że prawie wszystko jeszcze trzyma na zaś. Oszczędza, je po trochu. Bo za co bym jej kupiła ptasie mleczko? Przecież jedno opakowanie kosztuje ponad 10 złotych! Dla nas to fortuna.

Na jednej paczce z darami się nie skończyło.

- Ostatnio pod nasz dom podjechało auto na rypińskich rejestracjach. Oniemiałam, bo dostałyśmy kolejną przesyłkę - dodaje pani Ania. - Patrycja prawie skakała ze szczęścia. Chciałyśmy podziękować osobom, które o nas pomyślały. Doskonale wiem, że wszystko idzie w górę, każdy ma swoje wydatki, problemy. A mimo tego, po świecie chodzą jeszcze osoby, które chcą bezinteresownie pomóc. Będziemy się za Was wszystkich modlić.

Czytaj: Biedne regiony... biednieją. Kujawsko-Pomorskie jest poniżej średniej krajowej

Jak dzisiaj wygląda życie w Kwiatkowie?

- Dalej bieda aż piszczy. Każdy dzień to walka o przeżycie - mówi cicho pani Ani. I dodaje: - Tak Bóg dziwnie podzielił, co zrobić? Ale nie narzekam, niczego nie żądam. Kiedy opowiedziałam naszą historię Czytelnikom "Pomorskiej", nie miałam zielonego pojęcia, że zrobi się taki szum. Oczywiście, bardzo pozytywny. Przychodziły przesyłki z jedzeniem, odwiedzali nas goście z paczkami pod pachą. Minęły trzy lata, a do naszych drzwi znów zapukali ludzie o wielkich sercach. Niesamowite. Kto by powiedział, że jeszcze pamiętacie o naszej dramatycznej sytuacji? Miesięczny dochód to alimenty Pati i zasiłek rodzinny - 416 zł. Do tego dochodzą niewielkie pieniądze z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. I koniec. Dziś byłam w sklepie prosić o zakupy na kreskę, wszystko rozbijało się o 25 zł. Nie udało się. Ktoś może pomyśleć, że się załamiemy. Nic z tych rzeczy. Dzięki Państwu przekonałam się, że nie jesteśmy z Pati same. Możemy też liczyć na szkołę podstawową w Stępowie, do której chodzi mała. Na święta córcia dostała paczkę z PCK, korzysta z darmowych obiadów, a co roku dostajemy zwrot za część szkolnej wyprawki.

Pani Ania jest bezrobotna. Poszukiwania pracy utrudnia położenie jej wsi - Kwiatkowo leży w lesie.

- Znajomy woził mnie za pracą do Brodnicy, do sklepów - opowiada nasza bohaterka. - Skończyło się fiaskiem, nikt mnie nie przyjął. Dalej jestem na bezrobociu, ledwo wiążę koniec z końcem. Sama bez frykasów się obędę, tylko małej żal. Patrycja chodzi do czwartej klasy. Uwielbia kucyki i różowy kolor jak to dziewczynka. Ale co ja jej mogę podarować? O komputerze marzy, mnie nie stać nawet na klawiaturę. Tym bardziej doceniam Państwa gest.

Patrycja uczy się w oddalonym o prawie sześć kilometrów od domu Stępowie. Część drogi biegnie przez las. - Zwykle woziłam małą na ramie albo na desce przywiązanej do roweru - mówi pani Ania. - Teraz jest znacznie wygodnej, Pati dostała od wujka własny rower. Zawsze powtarzam, że nigdy nie wiadomo, co dobrego nas jeszcze spotka. Jak tu więc tracić nadzieję?

Jeśli chcecie Państwo pomóc pani Ani i Patrycji, skontaktujcie się z naszą redakcją.

Wiadomości ze Rypina

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »
od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska