Był 16 maja 2017 roku. Pani Karolina odebrała wyniki swoich badań. Byłe złe. Diagnoza była jednoznaczna - ostra białaczka szpikowa.
- Leczenie ostrej białaczki wiąże się z całkowitą izolacją z otoczeniem, ze względu na brak odporności organizmu. Pacjenci przebywają w jednoosobowych salach, do których dostęp ma tylko odpowiednio ubrany personel szpitala. Najtrudniejsza była więc rozłąka z rodziną, ponieważ pobyty w szpitalu trwały około 6 tygodni, po czym do domu wracałam tylko na kilka dni. Takich pobytów było 6, a w domu czekał na mnie mąż z trójką małych dzieci - wspomina pani Karolina.
Bliźniak genetyczny
Przyjaciele, rodzina, mieszkańcy gminy, a także zupełnie obcy jej ludzie zaangażowali się w pomoc pani Karolinie. Organizowane były akcje zbiórki krwi oraz rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Pisaliśmy o tym na naszych łamach.
Akcja dla Karoliny. Ludzi było tak dużo, że nie wszyscy zdąż...
- Jak wszyscy wiedzą, krew jest takim lekiem, którego nie można wyprodukować, może podzielić się nim tylko człowiek o dobrym sercu. Tak samo jest ze szpikiem, który ratuje życie. Oddając krew wiele osób zdecydowało się zarejestrować do DKMS-u wierząc, że mogą być moim bliźniakiem genetycznym i mogą uratować mi życie - opowiada.
Poszukiwanie zgodnego dawcy szpiku trwało trzy i pół miesiąca. Bliźniaka genetycznego znaleziono w Niemczech. - Młodej 27-letniej dziewczynie zawdzięczam życie - wyznaje. O istnieniu dawcy dowiedziała się krótko przed Świętami Bożego Narodzenia, które również spędziła w szpitalu. - To był wielki dar "pod choinkę". Kiedy dowiedziałam się, że jest dla mnie dawca, popłakałam się, po raz pierwszy od dłuższego czasu z radości - zdradza.
Już po przeszczepie
Dziś jest już po przeszczepie. Czuje się bardzo dobrze. Jest pod stałą kontrolą hematologów.
Jak zachęciłaby naszych czytelników do tego, by zarejestrowali się w bazie dawców szpiku? Podkreśla, że dzięki temu, iż 27-letnia Niemka podjęła kiedyś decyzję o rejestracji, ona dziś żyje. - Powiem krótko: dzięki tej dziewczynie mój mąż ma żonę, a moje dzieci mają mamę - podkreśla.
Dziękuję...
- Za pośrednictwem "Pomorskiej" chciałabym podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie swoją modlitwą, którzy pomagali mężowi w opiece nad naszymi dziećmi, którzy czuwali przy moim szpitalnym łóżku, kiedy tylko była taka możliwość i potrzeba. Dziękuję również personelowi szpitala w Toruniu i w Warszawie za pełne zaangażowanie w walce o moje życie - wyznaje.
- Chciałabym podziękować za każdą kroplę krwi oddaną dla mnie i nie tylko dla mnie, ponieważ zebrano jej dziesiątki litrów, nie tylko z mojego regionu, lecz z całej Polski. Starczyło tego drogocennego daru również dla wielu chorych. Dziękuję również tym wszystkim, którzy chcieli oddać krew, a z różnych przyczyn nie mogli tego uczynić - wyznaje.
Szczególne podziękowanie kieruje do głównych organizatorów wielu akcji: Stowarzyszenia Perspektywa z Gniewkowa z prezesem Adamem Straszyńskim na czele, Klubu Honorowych Dawców Krwi "Strażak" przy OSP w Straszewie oraz pani Hanny Tucholskiej.
Ty również możesz być dawcą
Przypominamy, że genetycznego bliźniaka poszukuje wiele osób, w tym 5-letni Alex z Inowrocławia. W najbliższym czasie zorganizowane zostaną w Inowrocławiu trzy akcje rejestracji dawców. Pierwsza z nich odbędzie się 21 lipca podczas koncertu Palucha w Teatrze Letnim (w godz. 19-22). Kolejną zaplanowano na 28 lipca w godz. 9-15 w siedzibie Lokalnej Grupy Działania przy ul. Królowej Jadwigi 15. Trzecia z rejestracji prowadzona będzie w dniach 28-29 lipca w Galerii Solnej (w godz. 12-20).
W akcję włączyło się również Stowarzyszenie Perspektywa z Gniewkowa. W najbliższą sobotę w budynku Nadleśnictwa Gniewkowo będzie można się zarejestrować jako potencjalny dawca szpiku. Akcja rozpoczyna się o godzinie 9. Potrwa do 14.
Dawcą szpiku i komórek macierzystych może zostać każdy ogólnie zdrowy człowiek, w wieku 18-55 lat, ważący powyżej 50 kg i nieposiadający znacznej nadwagi.
Jak zostać dawcą szpiku?