Po uroczystej mszy celebrowanej przez ks. prałata Zdzisława Wirwickiego i poświęceniu sztandaru poczty sztandarowe prawie wszystkich "partów" ZK-P od Bydgoszczy aż po Wejherowo oraz firm i organizacji z Brus przemaszerowały do domu kultury.
Na ćwierćwiecze
Tam w obecności prezesa ZKP prof. Brunona Synaka i delegata Sejmiku Wojewódzkiego Kazimierza Klawitera Władysław Czarnowski przypomniał nieoficjalne ćwierćwiecze bruskiego oddziału ZKP, któremu obecnie szefuje. - Choć według dokumentów istniejemy od 80 roku, to początki były dwa lata wcześniej - powiedział. - Z Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Artystycznego płynnie weszliśmy do ZKP. Ci sami ludzi tworzyli i ta sama grupa nadal jest w ZKP.
** Dyplomy, dyplomy
Przed dwoma laty w planach bruskiego ZKP zapisano budowę muzeum - chaty regionalnej w Jagliach oraz sztandar. Sztandar już jest, a chata się buduje.
Prof. Brunon Synak pogratulował zrzeszeńcom po kaszubsku i przypomniał, że "stanica" to "wid i skorb" i pod sztandarem należy się łączyć, a nie dzielić. Potem wręczył dyplomy zarządu głównego ZKP. Przyznano je Józefowi Słomińskiemu, Krzysztofowi Walencie, Bernardowi Andrzejczakowi, Józefowi Chełmowskiemu, Jerzemu Fijasowi, Władysławowi Czarnowskiemu.
Na tym nie koniec, dyplomami bruskiego ZKP uhonorowano ponad 20 najaktywniejszych członków i osoby szczególnie zasłużone dla krzewienia kaszubszczyzny w gminie Brusy. Po wbiciu gwoździ przez najhojniejszych sponsorów sztandar bruskiego ZKP stanął wraz z innymi pocztami.
Uczestnikom uroczystości czas umiliły występy "Krebanów".
