Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Partie zagarnęły wybory samorządowe już na zawsze

Adam Willma
Piotr Guzik
Dla Mateusza Morawieckiego kampania była wewnątrzpartyjnym testem, w którym nie liczy się forma, ale skutek. A ten został osiągnięty.

To były w pierwsze wybory samorządowe, w które tak intensywnie włączyły się partyjne centrale. Do tej pory nie byliśmy przyzwyczajeni do tego, aby twarzą lokalnych kampanii był premier. Czy ta twarz zadziałała?

Premier z tarczą, ale przegrał z PSL
- Jeśli aktywność premiera miała jakikolwiek wpływ na tę kampanię, to raczej dla Prawa i Sprawiedliwości pozytywny - uważa prof. Krzysztof Pietrowicz, socjolog z UMK. - W przeciwieństwie do zaangażowania innych polityków z kilku różnych opcji, których aktywność mogła własnym komitetom zaszkodzić.

Zdaniem prof. Pietrowicza Morawiecki miał trudna rolę do spełnienia: - Wszystkie jego działania rozgrywały się w dwóch planach. Po pierwsze - jako działanie w ramach kampanii wyborczej, ale też jako test skuteczności w układzie wewnątrzpartyjnym. I tu również Morawiecki raczej sobie nie zaszkodził - był przewidywalny i w obrębie swojego elektoratu nie budził kontrowersji.

Wątpliwości w tej kwestii ma dr Sławomir Sadowski, socjolog z UKW: - W wielu przypadkach mogło być to oddziaływanie pozytywne, w innych negatywne, bo zbyt nachalne, ocierające się o prostacką agitację, która wyzwala odruch sprzeciwu. Sądzę, że ta nachalna propaganda negatywnie wpłynęła na elektorat wiejski i aktywowała już niemal pogrzebany PSL.

Plebiscyt opłacał się wielkim
Nie tylko PiS potraktowało wybory jako rodzaj plebiscytu. Taka formuła była wygodna również dla Platformy. - Chodziło o przekształcenie wyborów samorządowych w sąd nad PiS - podkreśla dr Jacek Sokołowski, politolog, ekspert Kluby Jagiellońskiego. - W związku z tym lokalni liderzy byli słabo promowani w tej kampanii, a jej efekt jest w dużej mierze konsekwencją zaangażowania liderów.

A zatem wybory samorządowe ostatecznie staną się przedłużeniem rozgrywek partyjnych? - Wszystko wskazuje na to, że tak - wieszczy dr. Pietrowicz. - Tak musiało się stać, skoro w ramach tej kampanii mamy również wybory do sejmików oraz walkę o prestiżowe urzędy prezydentów wielkich metropolii. Bez wątpienia wpływ polityków centralnych na te wybory będzie rósł. Nie sądzę, żeby po objęciu władzy przez kolejne rządy sytuacja uległa zmianie. To jest widzialny symbol „upartyjnienia” samorządów. Nie tylko ze strony PiS. Inne duże ugrupowania te reguły również z upodobaniem przyjęły, ponieważ inicjatywy w rodzaju „bezpartyjni samorządowcy przeszkadzają partiom w skonsumowaniu całego tortu.

Aparat czeka na wykarmienie
Czy efekty zadowolą Jarosława Kaczyńskiego i partyjne doły? - Wyniki, które są tym razem bardzo niejednoznaczne będą dopiero analizowane - uważa dr Sokołowski. - Ze względu na złożoność tej kampanii i możliwość różnych interpretacji obydwie strony mogą zapisać na swoim koncie zarówno duże sukcesy, jak i porażki. Dopiero kiedy zakończy się dyskusja wewnątrzpartyjna, będą podejmowane decyzje dotyczące dalszej strategii.

Gdyby PiS rządził w 7-8 sejmikach, oznaczałoby to, że dostał do ręki ogromne zasoby, którymi można karmić aparat partyjny, za co aparat partyjny będzie wdzięczny Morawieckiemu.

- Ilość wziętych sejmików będzie wprost proporcjonalna do poparcia dla Morawieckiego - potwierdza Jacek Sokołowski. - Być może Morawiecki nie utwierdził swoich aspiracji do przywództwa w sposób definitywny. PiS uzyskał jednak zasoby, których do tej pory nie miał, co na pewno chroni Morawieckiego przed falą partyjnych oskarżeń. Decydująca rozgrywka, jeśli chodzi o przywództwo Morawieckiego została przesunięta na później.

- W PiS decyzja leży wyłącznie w rękach prezesa przestrzega dr. Sadowski. - Kto dziś pamięta o Beacie Szydło? Podobny może być los Morawieckiego. Żadne racjonalne przewidywania w tym względzie się nie sprawdzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska