Jakiś czas temu prezes IPN zaapelował do włodarzy polskich miast o zmianę nazw ulic rodem z PRL-u. Z apelem Łukasz Kamiński zwrócił się również do bydgoskich władz. Napisał m.in., że „nazwy są formą gloryfikacji totalitarnej ideologii i propagandy komunistycznej”. W ubiegłym roku przyjęto ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.
W Bydgoszczy najwięcej ulic z komunistycznymi patronami jest w Fordonie. To m.in. Armii Ludowej, Teodora Duracza, Józefa Powalisza, Zygmunta Berlinga. Na Kapuściskach jest Planu 6-letniego, a na osiedlu Leśnym park Zbigniewa Załuskiego. Wszystkie jeszcze w tym roku mają zniknąć z mapy Bydgoszczy.
Konsultacje z mieszkańcami wzięła na swoje barki Rada Osiedla Nowy Fordon. - Bardzo nam zależy na tym, aby mieszkańcy mieli wpływ na nowe nazwy. Nie ukrywamy, że szukamy patronów związanych z osiedlem - mówi Jan Kwiatoń, przewodniczący rady osiedla.
Społecznicy uruchomili specjalną stronę internetową: www.dekomunizacjafordon.pl, gdzie można składać swoje propozycje nowych nazw. Na zgłoszenia czekają do 15 maja. Następnie, 5 czerwca rozpocznie się głosowania nad tymi propozycjami. Głosowanie potrwa do 10 lipca.
Zobacz wszystkich kandydatów z naszego powiatu i aktualne wyniki na: www.pomorska.pl/osobowosc
Plebiscyt dekomunizacyjny ogłosiła także Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Spółdzielcy mogą do końca lutego składać propozycję na nowe nazwy czterech ulic, przy których znajdują się budynki FSM. Głosowanie odbędzie się między 15 marca a 30 kwietnia.