Grudziądzcy tenisiści stołowi sprawdzili się w Grand Prix seniorów. Rozegrane został w hali OSiR w Zawierciu.
Patryk Zatówka nie pojechał z drużyną Olimpii-Unii do Rosji na mecz Ligi Mistrzów, za to popisał się w GP.
W turnieju singla seniorów (eliminacjach) ambitnie walczyli bardzo młodzi grudziądzanie Kamil Dziadek i Artur Grela.
Dziadek uległ Tomaszowi Kotowskiemu (Energa Manekin Toruń) 0:3 (-5,-6,-7) oraz Łukaszowi Wachowiakowi 1:3 (-7,-4,11,-4), ale pokonał Pawła Konstantyna 3:0 (4,8,8).
Artur Grela uległ Mikołajowi Kamińskiemu 0:3 (-7,-7,-6), Grzegorzowi Felkelowi 2:3 (9,-10,10,-5,-4) oraz Wojciechowi Głuszkowi 3:0 (7,6,8). Pokonał natomiast Tomasza Wiśniewskiego 3:1 (-1,6,9,3)
W turnieju głównym singla, w 1. rundzie Patryk Zatówka spotkał się z Mateuszem Gołębiowskim i wygrał 4:0 (8,10,5,5), natomiast Szymon Malicki (Olimpia-Unia) z Michałem Dąbrowskim i zwyciężył 4:1 (7,9,-9,9,9). Ostatecznie Malicki zajął miejsca 9-12.
W 1/8 finału Zatówka pokonał Daniela Bąka (UKS Warta Kostrzyn n. Odrą) 4:2 (6,-5,8,4,-11,9), zaś Malicki uległ Bartoszowi Suchowi (PKS Kolping Frac Jarosław) 2:4 (-7,-6,-7,9,9,-5).
Zatówka w ćwierćfinale trafił na Tomasza Lewandowskiego (KU AZS Politechnika Rzeszowska) i wygrał 4:2 (8,4,-5,-10,6,10). W półfinale walczył z Konradem Kulpą (Energa-Manekin Toruń) i pokonał go 4:2. W drugim półfinale Such rozprawił się z Kotowskim (Energa-Manekin) 4:1.
W finale GP walczyli dobrze znani sobie tenisiści. Patryk Zatówka - Bartosz Such 4:1. Zatówka w tym roku zagrał z Suchem skuteczniej, bowiem w ub.r. też w Zawierciu pokonał "Susziego" 4:3.