PC SIDEn Toruń pokonał Spójnię!

Początek meczu nie był dobry w wykonaniu PC SIDEn. Torunianie nie potrafili zaskoczyć rywali rzutami z dystansu, ponadto nie wykorzystywali rzutów osobistych (1/6). Rywale szybko zaczęli grać "swój basket" i po 7. minutach prowadzili 13:7. Trener Grzegorz Sowiński wprowadził szybko na parkiet rezerwowych. Świetnie do gry włączył się przede wszystkim Tomasz Tlałka (3 asysty w pierwszej kwarcie), dzięki któremu naszemu zespołowi udało się doprowadzić do remisu - 14:14

Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Można zgłaszać swoich faworytów!

Ponad 4 minuty musieli czekać gracze Spójni na zdobycie punktów w drugiej kwarcie. Koszykarze z Torunia grali natomiast bardzo pewnie. Po drugiej kwarcie prowadzili już różnica dziesięciu punktów, a po kolejnych 10. minutach powiększyli swoją przewagę o kolejne dwa "oczka".

Przeczytaj także: PC SIDEn Toruń - Spójnia Stargard Szczeciński (zapis relacji na żywo)

Gra torunian zacięła się w początkowej fazie czwartej kwarty. Goście ze Stargardu Gdańskiego zdołali odrobić sporo strat i na 5. minut przed końcem meczu gospodarze prowadzili już tylko 58:53. Chwilę później z dystansu trafił Przemysław Lewandowski, ale następnie szybko odpowiedzieli goście - "trójkę" zanotowaliśmy Wiktorowi Grudzińskiemu, a kontrę po przechwycie zakończył Tomasz Ochońko.

Kibice Spójni ponownie uwierzyli więc, że ich pupili stać na bezcenną wygraną w Toruniu. Przyjezdnym zabrakło jednak "chłodnej głowy" - dwukrotnie chybił Ochońko, a Jarosław Kalinowski został zablokowany, by chwilę później zostać ukaranym przewinieniem technicznym. Doświadczeni gracze toruńskiego klubu natychmiast to wykorzystali.

PC SIDEn Toruń - Spójnia Stargard Szcz. 75:61 (14:14, 20:10, 22:20, 19:17)
PC SIDEN: Lipiński 3 (1), Jarecki 21 (3), Żytko 12, Lewandowski 14 (1), Przybyszewski 2 oraz Gliszczyński 4, Kwiatkowski 8, Kobus 3, Tlałka 0, Pagacz 8.

Wiadomości koszykarskie z regionu

Szczegółowa relacja w poniedziałkowej "Gazecie Pomorskiej". Zapraszamy do lektury!