Zobacz wideo: Wielkanoc 2021 - zasady obowiązujące w kościołach
Koronawirus wszystkim pokrzyżował przygotowania do świąt wielkanocnych. Ale samych świąt nie zdoła odwołać. Już o to zadbał bydgoski oddział Polskiego Czerwonego Krzyża. Zorganizował niestandardowe śniadanie wielkanocne.
- Nasi podopieczni bezdomni oraz seniorzy, samotni, schorowani i niepełnosprawni otrzymali od nas świąteczne paczki - mówi Maria Kapuścińska, specjalistka ds. pomocy społecznej w PCK w Bydgoszczy.
Wielkanoc na dziedzińcu PCK w Bydgoszczy
Nie było wprawdzie poczęstunku przy suto zastawionych stołach w stołówce, ale i tak wyglądało wyjątkowo. Wielkanocne przekazywanie darów odbyło się na dziedzińcu czerwonego krzyża przy ul. Warmińskiego 10 w Bydgoszczy. Wszystko odbyło się zgodnie z zasadami bezpieczeństwa - z zachowaniem odstępów, w maseczkach i z płynami do dezynfekcji rąk w rolach głównych.
- Wytypowaliśmy najbardziej potrzebujących spośród potrzebujących i zaprosiliśmy ich w dwóch turach po odbiór paczek - kontynuuje Kapuścińska. - W minione środę i czwartek, czyli 31 marca i 1 kwietnia, wskazane przez nas osoby odebrały podarunki. To prowiant na świąteczny stół.
W reklamówkach znalazły się m.in. dary, które udało się zebrać w ostatni weekend w marketach. Ubodzy otrzymali więc mąkę, kaszę, ryż, makaron, cukier, dania w słoikach i konserwy, a i coś słodkiego na wielkanocny deser znalazło się w torbach. W sumie ponad 100 podopiecznych otrzymało żywność.
O tym, że panuje kryzys, a więc ubogich przybywa, nie trzeba nikomu mówić. To już druga Wielkanoc, którą przyjdzie nam spędzić w czasach koronawirusa. Trzecia fala sieje większe spustoszenie w naszych portfelach niż pierwsza fala przed rokiem. Co 5. rodzina nadchodzące święta planuje skromniejsze niż rok temu. 21 procent Polaków przyznało, że wydatki będą mniejsze niż rok temu - wynika z ogólnopolskiego badania „Wielkanocne wydatki Polaków 2021”, przeprowadzonego na zlecenie Grupy KRUK.
Aż 29 proc. rodzin zamierza przeznaczyć na zakupy wielkanocne między 300 a 500 zł, zaś 14 proc. ankietowanych chce zamknąć świąteczne wydatki w kwocie 150 zł. Z kolei 6 proc. osób w ogóle nie będzie obchodzić świąt wielkanocnych. Można przypuszczać, że przyczyną jest brak pieniędzy.
Zastaw się, a postaw się
Widać, że w czasie pandemii inaczej podchodzimy do planowania domowego budżetu. - Jesteśmy bardziej rozważni, jeśli chodzi o wydawanie pieniędzy i, jak pokazują dane, ograniczamy wydatki - podkreśla Agnieszka Salach z Grupy KRUK. - Niemal co trzecie gospodarstwo domowe wyda na organizację tegorocznej Wielkanocy mniej pieniędzy niż jeszcze 2 lata temu. Może to wynikać z wprowadzonych obostrzeń dotyczących limitu niezaszczepionych osób przy wielkanocnym stole, ale także z obaw o przyszłość finansową.
Są i tacy, którzy na święta i tak się zapożyczą. Okazuje się, że 1 proc. rodaków weźmie pożyczkę z przeznaczeniem na Wielkanoc. Może to w myśl powiedzenia „Zastaw się, a postaw się”.
