https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pesa ma kłopoty. Warszawa odstępuje od umowy na pociągi, choć trwa produkcja tych pojazdów, a pierwszy rozpoczął testy

Agnieszka Domka-Rybka
Tomasz Hołod
Warszawska Szybka Kolej Miejska odstąpiła od umowy z Pesą na dostawę od 13 do 21 nowych pociągów. - Ubolewamy, bo w tej chwili trwa produkcja tych pojazdów, a pierwszy rozpoczął testy - odpowiada firma.

Według harmonogramu, na który powołuje się portal rynek-kolejowy.pl, pierwszy Elf 2 miał dotrzeć do SKM Warszawa w lipcu tego roku.

Pesa nie kryje, że są opóźnienia, spowodowane m.in. omawianymi już przez prezesa Pesy, Krzysztofa Sędzikowskiego, trudnościami z płynnością finansową (o czym Strefa Biznesu pisała 11 października, link poniżej), które uniemożliwiały zakup materiałów i podzespołów. Pierwsze pociągi, jak podaje ten portal branżowy, miały pojawić się na torach już w lipcu tego roku, ale dopiero zaczynają jazdy próbne. Przewoźnik naliczał producentowi kary umowne, rozmawiał też o podpisaniu aneksu zmieniającego terminy dostaw.

Polecamy także: Nasze pociągi muszą jeździć. Pesa musi zarabiać [rozmowa z Krzysztofem Sędzikowskim]

Niewywiązanie z umowy...

Teraz decyzja została podjęta. Jak poinformowała w komunikacie SKM: "Zarząd Szybkiej Kolei Miejskiej (SKM) podjął decyzję o odstąpieniu od umowy z firmą Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz S.A. (PESA) na dostawę 13 pojazdów z powodu niewywiązania się z przyjętych w harmonogramie terminów dostaw".

SKM podkreśla w oświadczeniu, że termin dostawy pojazdów był jednym z ważniejszych kryteriów oceny ofert projektu SKM pod względem pozyskania dofinansowania z Unii Europejskiej. "Ze względu na wielkość projektu, jak i kwotę dofinansowania, podlega on bezpośredniemu nadzorowi i kontroli Komisji Europejskiej w Brukseli. Harmonogram umowy przewidywał, że do końca 2019 r. Pesa powinna wyprodukować i dostarczyć 10 z 13 zamówionych przez SKM pojazdów".

Cytowana przez rynek-kolejowy SKM zaznacza, że może odstąpić od umowy w całości lub w części, jeżeli zwłoka Pesy z wykonaniem któregokolwiek z pojazdów objętych przedmiotem umowy, trwa dłużej niż 30 dni w stosunku do harmonogramu dostaw zawartego w umowie. "ObecniePesa ma opóźnienia w dostawach: pierwszego pojazdu - 87 dni, drugiego - 56 dni, trzeciego pojazdu - 25 dni" - czytamy tam.

Polecamy także: Krzysztof Sędzikowski, prezes Pesy: "Nie musimy brać wszystkich kontraktów, a tylko najbardziej rentowne" [rozmowa wideo]

Rynek-kolejowy cytuje dalej SKM: "Pragniemy podkreślić, że decyzję o odstąpieniu od umowy poprzedziły liczne działania w celu wypracowania najbardziej optymalnego rozwiązania tej sytuacji dla obu stron. Zlecono szczegółowe analizy prawne, biznesowe, przeprowadzono liczne rozmowy między przedstawicielami SKM i producenta, przedstawicielami właściciela prawnego Pesy, czyli Polskiego Funduszu Rozwoju, Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju oraz CUPT - zapewnia SKM. "Jednak SKM jako spółka służebności publicznej przede wszystkim musi wywiązywać się z powierzonych jej zadań, czyli dbałości o jakość i zapewnienie stałości realizowanych przejazdów, rozbudowę i coraz atrakcyjniejszą siatkę połączeń, również poprzez zapewnienie odpowiedniego taboru".

Co na to Pesa?

- Z ubolewaniem i zaskoczeniem przyjęliśmy decyzję zarządu SKM o odstąpieniu od umowy na dostawę Elfów 2 - odpowiada nam Maciej Grześkowiak, rzecznik Pesy. - W tej chwili trwa produkcja tych pojazdów, a pierwszy rozpoczął właśnie testy. Pomimo opóźnienia pierwszych, planowaliśmy dostarczenie ostatnich egzemplarzy przed terminem. Zaskoczenie jest tym większe, że przez ostatnie miesiące intensywnie pracowaliśmy nad wspólnym rozwiązaniem sytuacji, które byłoby korzystne dla obu stron.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Skoro panstwo doplaca znaczy ze jest za tym by ratowac polska marke. A skoro chce ratowac znaczy ze jest propolskie. Wiec pytam sie co w tym zlego? Moze jednym to pasuje by pesa zniknela z rynku by pozniej moc np pomarudzic ze Panstwo nie pomoglo i kolo sie bedzie zamykac. PIS dla lepszych zmian hehe

G
Gość

Szkoda pesy ale jeszcze nic straconego mam nadzieje ze cos sie tam sie pozmienia skoro nie idzie do konca najlepiej z realizacja na czas zamowien. Kwestia tez wykwalifikowanej kadry pracowniczej bo w tych czasach to spora czesc wyjevhala za granice a obecne spoleczenstwo jest wygodne i nie ma checi pracowac w duzych korporacjach za male pieniadze na stanowiskach przy produkcji a korzystac z nie wykwalifikowanej kadry zza granicy nie zawsze daja zamierzone efekty. Jeszzce raz zycze Pesie powodzenia i pozytywnych zmian.

G
Gość

Oh te proniemieckie artykuly. Warszawka zawsze bedzie niemiecka. Lepsze to niz rosyjska ale coraz blizej do komunistyczno chinskiej heh

G
Gość
18 października, 7:10, Gość:

Co by nie bylo najlepsze Polskie tramwaje i czy polaczkowi sie to podoba czy nie to i tak nie bedzie mial lepszego producenta. Takze polaczki mowie o tych wiecznie nie zadowolonych i potrafiacych tylko marudzic i wypisywac krytyczne opinie czas sie pogodzic z tym co macie albo wypier...c z tego kraju tam gdzie np bedziecie miec swojego lepszego producenta tramwajow!!!

Kim ty jesteś żeby tu ludzi wyzywać od polaczków? Sam wyp.j!

G
Gość

jak czytam te wszystkie komentarze to strach się bać. Źle się dzieje w państwie ... A w pesie też i to nie od wczoraj. Ratowanie na siłę nie pomogło

G
Gość
18 października, 7:10, Gość:

Co by nie bylo najlepsze Polskie tramwaje i czy polaczkowi sie to podoba czy nie to i tak nie bedzie mial lepszego producenta. Takze polaczki mowie o tych wiecznie nie zadowolonych i potrafiacych tylko marudzic i wypisywac krytyczne opinie czas sie pogodzic z tym co macie albo wypier...c z tego kraju tam gdzie np bedziecie miec swojego lepszego producenta tramwajow!!!

18 października, 7:39, Gość:

Ty jebnięty jesteś, pracujesz w Pesa Bydgoszcz bo ja tak i taki kierownik Cichacki podchodzi i wyzwa i mówi [wulgaryzm], [wulgaryzm] i bez szacunku do pracowników bo Ukraińcy co 4 h nic ie zrobili, a ty 6h i konsultujesz co i jak.

Jest to chory zakład i skutki są widoczne.

Trzeba zwolnić takich kierowników co nie mają szacunku dla człowieka.

Jak taki tu madry jestes i odwazny ze wypisujesz o Cichackim to napewno i p. Cichackiemu tez to mowisz w twarz jak masz okazje z nim przeprowadzic rozmowe na temat pracy w Pesa czy moze mi sie tylko wydaje i i tylko w necie jako anonimowy gosc potrafisz takie rzeczy mowic???

G
Gość

Co by nie bylo najlepsze Polskie tramwaje i czy polaczkowi sie to podoba czy nie to i tak nie bedzie mial lepszego producenta. Takze polaczki mowie o tych wiecznie nie zadowolonych i potrafiacych tylko marudzic i wypisywac krytyczne opinie czas sie pogodzic z tym co macie albo wypier...c z tego kraju tam gdzie np bedziecie miec swojego lepszego producenta tramwajow!!!

G
Gość
17 października, 20:29, Gość:

Prezydenta Z PO nie jnteresuje interes patriotyczny i wspieranie polskiej gospodarki a jak scieki poszły to umniejszal problem .

17 października, 21:39, Wujas:

Czyli każdy prezydent miasta ma obowiązek wbrew prawu ignorować OBOWIĄZEK rozsądnego i celowego gospodarowania środkami mieszkańców miasta i kupować tylko i wyłącznie produkty "polskiej" firmy, składającej je z zagranicznych produktów przy użyciu ukraińskiej siły roboczej, po nabyciu zachodnich i arabskich patentów?

Czy 500 zł miesięcznie aż tak wam wyżarło mózgi? Czy swoje pieniądze też wydajecie na byle złom, który po miesiącu nadaje się wyłącznie na wysypisko śmieci, ale jest "polski", czy kupujecie coś sprawdzonego, co posłuży wam i rodzinie przez długi czas?

A te niewielkie ilości ścieków są parodią katastrofy ekologicznej wywołanej nie tak dawno przez pislamistyczne "wody polskie", które utopiły setki ptasich lęgów na Wiśle od Płocka do Gdańska. To było przestępstwo. Awaria obiektu infrastruktury technicznej nie jest przestępstwem...chyba, że mówimy o mediach reżimowych. Tam oczywiście jest. Hitler, Goebbels, Stalin i Lenin zazdroszczą pislamistom metod propagandy.

Co za dyrdymaly wypisujesz to sie w glowie nie miesci!!! No ale trzymaj te swoje z d...y wziete teorie w swojej malo rozwinietej głowie!!!

G
Gość
17 października, 20:29, Gość:

Prezydenta Z PO nie jnteresuje interes patriotyczny i wspieranie polskiej gospodarki a jak scieki poszły to umniejszal problem .

To nie jedyny polski producent. Za to jedyny, w który to się lekką ręką pompuje bez opamiętania publiczne pieniądze. Przecież to państwowe czyli niczyje. A firma po raz kolejny nie wywiązuje się z umowy i nie potrafi dostarczyć na czas i bez wad wyrobów. ale pisiorki będą jęczeć jaki to prezydent z PO jest niedobry, bo nie chce dać zarobić pisorkowej firmie.

G
Gość

Prezydenta Z PO nie jnteresuje interes patriotyczny i wspieranie polskiej gospodarki a jak scieki poszły to umniejszal problem .

G
Gość
rozpisze się nowy przetarg z szybką dostawą i znów wygra pesa, a pociągi już są
H
Hehehe
17 października, 19:12, Gość:

Czaskoski woli płacić za koreański szmelc

Bo on lubi goooowna !

G
Gość

Czaskoski woli płacić za koreański szmelc

G
Gość

PO PROSTU PODPISALI UMOWĘ Z KOREĄ, I WYKORZYSTALI PRETEKST, WŁADZE WARSZAWY WOLĄ WSPIERAĆ RYNEK ZAGRANICZNY NIŻ KRAJOWY, PROPONUJĘ WARSZAWĘ PRZENIEŚĆ DO KOREI, A STOLICĘ DO BYDGOSZCZY

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska