Artego Bydgoszcz - Energa Toruń 76:70 (22:17, 20:19, 21:16, 13:18)
ARTEGO: Szott 19 (3), Long 13 (3), Górzyńska-Szymczak 11 (1), Jimenez 3, Szybała 3 (1), Koc 11 (1), Urbaniak 7 (3), Mrozińska 4, Kuras 2.
ENERGA: Jujka 14, Ratajczak 12, Szczechowiak 7 (1), Tłumak 7 (1), Metcalf 7 (1), aksimović 14 (1), Idczak 9 (1).
Poza drużynami z Bydgoszczy i Torunia w turnieju grają Lotos Gdynia oraz INEA Poznań. Dla każdej z drużyn to okazja, żeby sprawdzić, nad czym należy popracować. Tak, by w sezonie wyjść na parkiet w pełni przygotowanym. Pierwszy sprawdzian - w derbowym meczu - wygrały bydgoszczanki.
Początek spotkania był jednak bardziej udany dla zawodniczek Energii; od "trójki" zaczęła Tłumak. Torunianki zaczęły jednak popełniać błędy, oddając inicjatywę w ręce koszykarek Artego. Obie drużyny grały bardzo agresywnie. I choć toruniankom łatwiej było przedrzeć się przez bydgoską obronę, w ataku nie były skuteczne. Przewaga Artego rosła więc z każdą minutą. Na początku drugiej połowy już wyraźnie dominowało na parkiecie. Torunianki punktowały z kolei głównie skutecznymi, w tempie przeprowadzonymi, kontratakami.
Pod koniec meczu przewaga, którą wypracowały zawodniczki Artego, zaczęła jednak topnieć. Ostatnią kwartę wygrała Energa, ale różnicą zbyt małą, by zwyciężyć w całym meczu. - Wygrana bardzo cieszy - komentował Adam Ziemiński, trener Artego. - Niektóre zawodniczki grały zbyt nerwowo. Przez to w końcówce traciliśmy punkty. Dobry mecz zagrała Long, która wreszcie zaczęła punktować. Jimenez musiała zmierzyć się z innymi, równie silnymi zawodniczkami.
Czytaj e-wydanie »