Pierwsze łopaty wbite! Ruszyła budowa spalarni śmieci w Bydgoszczy [zdjęcia]

W dniu 01.10.2013 o 15:40, MateuszNesterok napisał:

Macie tendencję do komentowania bez jakiejkolwiek wiedzy na dany temat.Budowa spalarni jest:- niepotrzebna, albowiem mamy już instalację zdolną spalić większą ilość śmieci, niż w budowanym obiekcie;- szkodliwa, ponieważ wykorzystuje starą technologię, z której kraje europejskie wycofują się ze względu na brak wydajności i zanieczyszczenie (a już teraz mamy najwyższą w kraju zachorowalność na nowotwory);- nielegalna, gdyż do wydania pozwolenia na budowę takiego obiektu należy przygotować dwie decyzje środowiskowe, a tymczasem decyzja jest jedna i w dodatku do innego projektu, a więc de facto nie ma żadnej.Ponadto wybrany projekt jest najdroższy i najgorszy z przedstawionych. Budowa nie się zakończy w terminie, a tym samym zapłacimy kilkaset milionów kary Unii Europejskiej - zresztą i tak przerwie ją niebawem wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wszystko zostało zrobione tak, aby działacze pewnej partii i ich otoczenie sobie zarobili, na czym traci Bydgoszcz, a zyskuje Toruń.Co do protestu. Było tylko 12 osób, ponieważ organizatorom zależało na liczbie mniejszej od 15 osób - wtedy nie trzeba tego zgłaszać jako zgromadzenie publiczne. Zatem to działanie celowe, aby tylko pokazać siłę. Realnie wielkie środki osobowe były zaangażowane w debaty na ten temat, w spotkania z mieszkańcami okolicznych osiedli etc. Na ogół większość mieszkańców Bydgoszczy nic o spalarni nie wie, a cała reszta jest przeciwna. Potrącenia natomiast były dwa. Pierwsze ze strony osoby na poznańskich tablicach rejestracyjnych, która zbiegła z miejsca zdarzenia - świadkami tego byli choćby funkcjonariusze policji czy municypalni. Drugie ze strony osoby na krakowskich tablicach rejestracyjnych, którą na miejscu zatrzymała policja będąca świadkiem zdarzenia. W obu przypadkach kierowcy spieszyli się na tyle, aby nie zaczekać na przejście manifestantów wzdłuż pobocza.Na temat samej imprezy lepiej się nie wypowiadać. Nie wpuszczono manifestantów na teren. Organizatorzy nie wiedzieli do kogo należy teren, nie wiedzieli czy budowa jest rozpoczęta, nie potrafili skontaktować manifestantów z jakąkolwiek osobą władną. Strażnicy miejscy nie potrafili podać żadnych argumentów, ani podstaw prawnych do niczego, co robili i mówili. Policja była natomiast rzeczowa i merytoryczna - powinni strażników czegoś nauczyć, bo przynoszą tylko wstyd sobie i całej tej służbie. Natomiast obecności na miejscu katolickich duchownych zupełnie nie rozumiem i będę sprawdzać, z jakich środków zostali opłaceni.Pisać o tym można pół życia, ale prościej będzie jak niektórzy komentujący ruszą tyłki i rzeczywiście zainteresują się tematem. Udawanie wielkich profesjonalistów tutaj nie przejdzie.

Macie tendencję do komentowania bez jakiejkolwiek wiedzy na dany temat.

Budowa spalarni jest:
- niepotrzebna, albowiem mamy już instalację zdolną spalić większą ilość śmieci, niż w budowanym obiekcie;
- szkodliwa, ponieważ wykorzystuje starą technologię, z której kraje europejskie wycofują się ze względu na brak wydajności i zanieczyszczenie (a już teraz mamy najwyższą w kraju zachorowalność na nowotwory);
- nielegalna, gdyż do wydania pozwolenia na budowę takiego obiektu należy przygotować dwie decyzje środowiskowe, a tymczasem decyzja jest jedna i w dodatku do innego projektu, a więc de facto nie ma żadnej.
Ponadto wybrany projekt jest najdroższy i najgorszy z przedstawionych. Budowa nie się zakończy w terminie, a tym samym zapłacimy kilkaset milionów kary Unii Europejskiej - zresztą i tak przerwie ją niebawem wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wszystko zostało zrobione tak, aby działacze pewnej partii i ich otoczenie sobie zarobili, na czym traci Bydgoszcz, a zyskuje Toruń.

Co do protestu. Było tylko 12 osób, ponieważ organizatorom zależało na liczbie mniejszej od 15 osób - wtedy nie trzeba tego zgłaszać jako zgromadzenie publiczne. Zatem to działanie celowe, aby tylko pokazać siłę. Realnie wielkie środki osobowe były zaangażowane w debaty na ten temat, w spotkania z mieszkańcami okolicznych osiedli etc. Na ogół większość mieszkańców Bydgoszczy nic o spalarni nie wie, a cała reszta jest przeciwna. Potrącenia natomiast były dwa. Pierwsze ze strony osoby na poznańskich tablicach rejestracyjnych, która zbiegła z miejsca zdarzenia - świadkami tego byli choćby funkcjonariusze policji czy municypalni. Drugie ze strony osoby na krakowskich tablicach rejestracyjnych, którą na miejscu zatrzymała policja będąca świadkiem zdarzenia. W obu przypadkach kierowcy spieszyli się na tyle, aby nie zaczekać na przejście manifestantów wzdłuż pobocza.

Na temat samej imprezy lepiej się nie wypowiadać. Nie wpuszczono manifestantów na teren. Organizatorzy nie wiedzieli do kogo należy teren, nie wiedzieli czy budowa jest rozpoczęta, nie potrafili skontaktować manifestantów z jakąkolwiek osobą władną. Strażnicy miejscy nie potrafili podać żadnych argumentów, ani podstaw prawnych do niczego, co robili i mówili. Policja była natomiast rzeczowa i merytoryczna - powinni strażników czegoś nauczyć, bo przynoszą tylko wstyd sobie i całej tej służbie. Natomiast obecności na miejscu katolickich duchownych zupełnie nie rozumiem i będę sprawdzać, z jakich środków zostali opłaceni.

Pisać o tym można pół życia, ale prościej będzie jak niektórzy komentujący ruszą tyłki i rzeczywiście zainteresują się tematem. Udawanie wielkich profesjonalistów tutaj nie przejdzie.

W dniu 30.09.2013 o 19:54, POmyleni do końca?? napisał:

Ciekawe jak czuli się Ciemniak i Mikołajski na terenie upadłego Zachemu? Jak oni POmoglo tysiącom wyrzuconych na bruk zachemowcom , dzięki pracy których tyle lat siedzieli na intratnych POsadkacxh za dużą kasę ? Teraz ich dzieciom budują śmierdziela pod nosem ,żeby szpital onkologiczny miał nadmiar pacjentów? Nawet księzy zaprosili dawni towarzysze z PZPR-u, byle nadal trwać przy korycie i udawać świętoszków? Co za ludzie ??

budowę spalarni zostawię już bez komentarza... za to prawda taka, że zachemowcom najbardziej pomógł zarząd grupy zwiększając odprawy i organizując program pomocowy... to zawsze przyzwoity start na rynku pracy. jak teraz się patrzy na redukcje w polskich fabrykach to gdzie indziej nie mają co liczyć na taką pomoc...

W dniu 01.10.2013 o 02:00, dibis napisał:

Oby nie okazało się, ze ci na zdjęciu wbili pierwszą łopatę pod grobowiec finansów Bydgoszczy.

współczuje osobom ktore beda pracowaly w poblizu jak spalarnia ruszy:(

Oby nie okazało się, ze ci na zdjęciu wbili pierwszą łopatę pod grobowiec finansów Bydgoszczy.

Ta policja to przyjechała na własne życzenie grupki ekologów. Jeden z nich podstawił nogę, pood wyjeżdzające auto i zawiadmił policję, że niby auto go potrąciło. Przestańcie chociaż kłamać ...

W dniu 30.09.2013 o 18:14, Haha napisał:

Nie wiem, co w niej tajnego. W mediach pisali o tym w zeszłym tygodniu. Po prostu taka jest realna siła przeciwników. To grupka ekstremistów, którzy myślą, że dbają o środowisko.

A może kiepski dojazd mieli, co ? Może gumaczy nie mieli ?

W dniu 30.09.2013 o 18:08, draw napisał:

Być może, uroczystość "wbicia pierwszej łopaty", była tajną uroczystością, he, he

Nie wiem, co w niej tajnego. W mediach pisali o tym w zeszłym tygodniu. Po prostu taka jest realna siła przeciwników. To grupka ekstremistów, którzy myślą, że dbają o środowisko.

ekoteroryści raczej

W dniu 30.09.2013 o 18:02, Haha napisał:

Na zdjęciach widać jak "wielu" bydgoszczan jest przeciwnych budowie. Setki, tysiące, miliony - dokładnie tak, jak wieszczą "ekolodzy" :)

Być może, uroczystość "wbicia pierwszej łopaty", była tajną uroczystością, he, he

Na zdjęciach widać jak "wielu" bydgoszczan jest przeciwnych budowie. Setki, tysiące, miliony - dokładnie tak, jak wieszczą "ekolodzy" :)

W dniu 30.09.2013 o 17:50, MateuszNesterok napisał:

Ta "inwestycja" jest szkodliwa i nielegalna - to tak przede wszystkim.

Szkodliwa, być może, ale czy nielegalna, wątpię