Infrastruktura rowerowa nie nadąża w Brodnicy za rosnącą popularnością rowerów, co prowadzi do wielu nieporozumień.
- Rowerzyści jeżdżą po rondzie ostródzkim i blokują ruch. Czy to jest zgodne z prawem? - zastanawia się jeden z kierowców. - Ciężarówki suną żółwim tempem, bo jeden z drugim nie korzystają z pobliskich ścieżek. To po co one są?
Okazuje się, że nie ma przepisów, które zabraniają rowerzystom jazdy na rondzie.
Jednak w Brodnicy wokół wszystkich skrzyżowań: Warszawskiego, Toruńskiego i „olsztyńskiego”, funkcjonują drogi dla rowerów. W tej sytuacji cykliści nie powinni korzystać z jezdni.
- Znak „droga dla rowerów” ma charakter nakazu - podkreśla asp. sztab. Gabriel Żurawski z referatu ruchu drogowego policji w Brodnicy. - Jeżeli obok jezdni znajduje się droga dla rowerów, to rowerzyści powinni z niej korzystać. Jeżeli jej nie ma, to mogą poruszać się jezdnią, również rondem.
Zobacz również: Bydgoski strażak zdobył jeden z najwyższych szczytów w Gruzji
Internauci są zbulwersowani wypadkiem, do którego doszło niedawno na "Jaśkowej drodze", ścieżce rekreacyjnej z Brodnicy do Zbiczna.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu, a w jego wyniku dziesięcioletnia dziewczynka doznała złamania.
- Para pieszych uniemożliwiła przejazd rowerowi, wskutek czego doszło do wypadku - relacjonuje internautka.
Chociaż w powszechnej świadomości „Jaśkowa droga” to ścieżka rowerowa, w rzeczywistości jest to ścieżka pieszo-rowerowa, gdzie przechodnie są szczególnie chronieni.
- Piesi i rowerzyści mogą się po niej poruszać, ale muszą zachować ostrożność - podkreśla asp. sztab. Gabriel Żurawski z brodnickiej policji.