W nocy z 4 na 5 stycznia, na ulicy Rejtana funkcjonariusze przyłapali 37-latka, który kierował autem osobowym pod wpływem alkoholu - alkomat pokazał prawie 2 promile. Na dodatek samochód, którym jechał mężczyzna, nie miał żadnych ubezpieczeń.
- Jest to, w krótkim czasie, drugie takie samo naganne zachowanie tego mężczyzny - mówi nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka grudziądzkiej policji.
Po pierwszej „wpadce”37-latek usłyszał wyrok zakazujący mu kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz ponownie stanie przed sądem.