Połamana trafiła do weterynarza. Sprawca po wytrzeźwieniu usłyszał już zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.
- _Około godziny 12.50 otrzymaliśmy informację o tym, że przez okno, z drugiego piętra została wyrzucona kotka _– relacjonuje Sławomir Gradek, oficer prasowy komendanta człuchowskiej policji.
Na miejsce pojechali policjanci, którzy ustalili, że faktycznie przy jednym z budynków na ulicy Przechodniej leży kot, który ma problemy z poruszaniem. Osoba, która zgłosiła nam zdarzenie potwierdziła, że widziała jak ktoś wystawił zwierzę przez okno, a następnie wyrzucił je na polbruk.
Policjanci ustalili, z którego mieszkania wyrzucono zwierzę. Wewnątrz oprócz właściciela była jeszcze jedna osoba i okazało się, że to „gość” wyrzucił kota. Został on zatrzymany. Jest to trzydziestoletni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania i meldunku.
- Właściciel nawet nie zorientował się, że kot został wyrzucony _– mówi Sławomir Gradek. - _Po sprawdzeniu trzeźwości zatrzymanego mężczyzny okazało się, że ma on 1,8 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany. Przyznał się i postawiono mu zarzuty. O dalszym jego losie zadecyduje sąd.
Za znęcanie się nad zwierzętami mężczyźnie grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kotka trafiła do weterynarza w Człuchowie. Wykonano zdjęcie rentgenowskie. Jak się okazało w wyniku zdarzenia zwierzę doznało złamania kości piszczelowej i strzałkowej oraz miedniczej. Kotką zaopiekowali się przedstawiciele człuchowskiego TOZ-u.
POLECAMY NA STREFIE AGRO:
