- Ciągle nie brakuje osób, do których nie trafiają żadne argumenty dotkliwych skutków jazdy po pijanemu - mówiła asp. szt. Anna Kozłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. - Może na trzeźwo tak, ale po wypiciu kilku głębszych zbyt wielu traci tego świadomość.
Świadomość stracił najwyraźniej wczoraj 38-latek z Łódzkiego, którego do rutynowej kontroli zatrzymał patrol policji. Mężczyzna, zatrudniony w firmie transportowej, dostarczał właśnie towar do jednego z marketów. Okazało się jednak, że ma ponad 1,2 promila alkoholu we krwi.
- Został zatrzymany na komendzie - poinformowała Kozłowska. - Odebrano mu także prawo jazdy. Oprócz tego grozi mu do 2 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »