Mowa o byłym żużlowcu Falubazu Zielona Góra, Artioma Wodjakowa. Rosjanin śmiertelnie potrącił 68-letnią kobietę.
Wodjakow spowodował śmiertelny wypadek na jednej z ulic Bałakowa - informuje serwis speedway24.at.ua. Żużlowiec uciekł z miejsca zdarzenia. Kiedy wpadł w poślizg i nie mógł dalej jechać, wysiadł z samochodu i starał się uciekać policji.
Grozi mu kara od dwóch do siedmiu lat pozbawienia wolności.
To kolejny wypadek do którego doprowadził Artiom Wodjakow pod wpływem alkoholu. W 2010 roku odsiadywał wyrok w kolonii karnej. Natomiast wiosną 2016 roku trafił do szpitala w ciężkim stanie po tym, jak jego przyjaciel podczas libacji strzelił mu w klatkę piersiową.