https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Zawiszy zakończyli zgrupowanie. Wracają do Bydgoszczy

(DARK)
Rafał Leśniewski (nr 20) strzelił jedynego gola dla Zawiszy w sparingu z Ostrovią.
Rafał Leśniewski (nr 20) strzelił jedynego gola dla Zawiszy w sparingu z Ostrovią. fot. Mateusz Bosiacki
Zawiszanie praktycznie na zakończenie zgrupowania w Buczu zremisowali z II- ligową Ostrovią. Dzisiaj cała ekipa wraca do Bydgoszczy, a jutro sparing z Arką Gdynia.

Gra kontrolna z drużyną z Ostrowa Wlkp. była zorganizowana naprędce, by trener Ryszard Tarasiewicz mógł się przyjrzeć w meczu czwórce zawodników oraz zobaczyć w akcji zmienników. Tą czwórkę tworzyli:Albert Baning, Verdan Mesec, Jair Iglesias i Przemysław Szkatuła. Baning zagrał jako stoper, Mesec jako napastnik, Szkatuła był sprawdzany na lewej obronie. Nie wystąpił Iglesias, ponieważ nabawił się kontuzji i wraca do Kolumbii.

Zawisza - Ostrovia 1:1 (1:0)
Bramki: Leśniewski (35) - Borowczyk (80).
ZAWISZA: Witan - Ciechanowski, Baning, Markowski, Szkatuła - Kuklis (46. Smelkowski), Sochań (46. Klichowicz) - Łukowski, Leśniewski, Balde - Mesec.

Bez wielkiej uwagi

Grali rywale

Wczoraj mecze sparingowe rozgrywali także rywale Zawiszy. Jagiellonia Białystok, z którą Zawisza zainauguruje zmagania ligowe, pokonała Niemana Grodno 1:0. Pogoń Szczecin spotkała się z okazji 65-lecia klubu z Olympique Lyon. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Taki sam wynik padł w meczu Górnika Zabrze z Zeljeznicarem Sarajewo. Zkolei Cracovia wygrała z Limanovią 2:0, która z kolei pokonała Wisłę Kraków 2:1. Piast Gliwice przebywający na zgrupowaniu na Węgrzech zremisował z Ferencvarosi Budapeszt 1:1. Śląsk Wrocław przebywający na zgrupowaniu w Austrii, zremisował z Duklą Praga 2:2.

Bydgoszczanie objęli prowadzenie po golu Rafała Leśniewskiego. "Leśny" wykorzystał zamieszanie, które powstało po zderzeniu Korneliusza Sochania z bramkarzem Ostrovii i skierował piłkę do bramki. Sochań nie mógł kontynuować gry i zastąpił go gościnnie Mateusz Klichowicz z Gromu Plewiska. W ekipie Zawiszy wystąpił jeszcze Sebastian Smelkowski z klubu Wełna Skoki, który po przewie zastąpił Piotra Kuklisa.

Zawiszanie gola stracili w końcówce. Andrzej Witan był bez szans po precyzyjnym uderzeniu Jakuba Borowczyka. - Nie przywiązujmy większej uwagi do tego wyniku - zaznacza trener Tarasiewicz. - Zaaranżowaliśmy ten sparing, bo zawsze lepiej zobaczyć zawodników w meczu niż w treningu. Trudno coś więcej powiedzieć, o tych wszystkich testowanych piłkarzach. Ciągle szukamy jeszcze stopera, lewego obrońcę i napastnika. Nie będziemy brali nikogo na siłę. To musi być ktoś lepszy od tych graczy, których mamy - podkreśla opiekun niebiesko-czarnych, którzy dzisiaj kończą zgrupowanie w Buczu i wieczorem wracają do Bydgoszczy.

W piątek ostatni sparing przez ligową inauguracją, która będzie miała miejsce w przyszłą sobotę. Rywalem zawiszan będzie Arka Gdynia. Początek meczu o godz. 17.30 na głównej płycie stadionu przy ul. Gdańskiej.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska