Ponad 13 mln zł kosztował generalny remont przeprowadzony w budynku grudziądzkiego teatru, zakończony przed kilkoma miesiącami. Wykonano wiele prac. Ale nie objęły one dachu, który był naprawiany kilka lat wcześniej.
Teraz dach grudziądzkiego teatru ponownie wymaga pilnej naprawy. - W dwóch miejscach dach ugiął się. Sytuacja jest na tyle niebezpieczna, że pomieszczenia bezpośrednio pod tym dachem zostały wyłączone z użytkowania ze względów bezpieczeństwa - wyjaśnia Szymon Gurbin, wiceprezydent Grudziądza.
Zdaniem urzędników, problemy z dachem, które pojawiły się niedawno, to pokłosie awarii, do jakiej doszło w marcu ubiegłego roku, podczas generalnego remontu wnętrza teatru. Przypomnijmy: pękła wtedy rura instalacji centralnego ogrzewania. Woda zalała sześć pięter jednego ze skrzydeł budynku. Wykonawca prac przekonywał wówczas, że awaria nie nastąpiła z jego winy, a nieprawidłowo wykonanej instalacji.
Sześć pięter zalanych wodą. Awaria w remontowanym teatrze w Grudziądzu [zdjęcia]
- Moim zdaniem przebieg tego remontu nie był najszczęśliwszy. To nie była dobrze przygotowana, przeprowadzona i nadzorowana przez miasto inwestycja. W jej czasie budynek uległ zalaniu. Przez czas remontu, w okresie zimowym, zostało całkowicie wyłączone ogrzewanie. Potem budynek był osuszany. Według naszych ekspertów to mogło mieć bardzo duży wpływ na to, co się potem stało z dachem. Nie był on już w najlepszej kondycji, ale to mógł być dla niego „gwóźdź do trumny” - mówi wiceprezydent Gurbin.
Tak wygląda remontowana widownia teatru w Grudziądzu [zdjęcia]
Jeśli przypuszczenia urzędników się potwierdzą, miasto będzie chciało odzyskać pieniądze potrzebne na prace remontowe. - Oczywiście, jeżeli dowiedziemy, że te rzeczy się ze sobą wiążą, będziemy dochodzić swoich racji - dodaje Gurbin.
Koszt prac wiceprezydent szacuje na ok. 600 tys. zł. W tej kwocie zawarte są wymiana foteli i odświeżenie sali kameralnej teatru.
