Rezygnację z funkcji prezesa spółki Grudziądzkie Inwestycje Medyczne złożył w poniedziałek. Jak twierdzi, powodem były sprawy prywatne, ale nie tylko.
- Moim głównym zadaniem było przeprowadzenie spółki GIM przez transakcję przejęcia części szpitala. Zadanie zostało wykonane - podkreśla Piotr Jaskulski.
Prezes wciąż pracuje
Piotr Jaskulski zadeklarował, że szefem GIM może być do końca września. Później zamierza wrócić do pracy w szpitalu, gdzie jest bezpłatnie urlopowany. Zanim w lipcu 2016 roku został prezesem spółki medycznej, w lecznicy odpowiadał przede wszystkim za kwestie techniczne.
- Rezygnacja prezesa Jaskulskiego z zarządzania spółką GIM nie ma żadnego związku z jej sytuacją. Chodzi wyłącznie o kwestie prywatne - twierdzi Marek Nowak, dyrektor Regionalnego Szpitala Specjalistycznego.
Co dalej?
Większościowym udziałowcem w Grudziądzkich Inwestycjach Medycznych jest miasto. Niewielka część udziałów jest także w rękach szpitala.
Kto po rezygnacji Piotra Jaskulskiego będzie zarządzał spółką medyczną?
- Sprawa jest bardzo świeża. Nie rozmawiałem jeszcze z prezydentem Malinowskim na ten temat - odpowiada Marek Nowak.