Wkrótce, bo 3 czerwca, minie rok od wypadku na przejeździe kolejowym.
Czteroosobowa rodzina wyjeżdżała na długi weekend. W ich wsi w auto prowadzone przez Kamilę O. uderzył szynobus. Zginęły dzieci: 3-letnia Zosia i 7-letni Mateusz. Prokurator postawił kierującej zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku. Wyniki swojej kontroli opublikował Urząd Transportu Kolejowego. Stanowiska straciło kilka osób w PKP PLK, ale opinia nie jest wiążąca dla prokuratury. Ta zleciła wydanie opinii m.in. biegłemu.
- Ten jednak powiadomił nas, że ze względu na stan zdrowia - jej nie sporządzi - informuje Lubosz Osowski, szef chełmińskiej prokuratury. - Poprosiliśmy zatem o sporządzenie opinii Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie. To trochę potrwa. Spodziewam się, że dostaniemy ją dopiero po wakacjach.
Przeczytaj: Na przejeździe w Pniewitem dzieci zginęły przez zaniedbania PKP?
Wideo: Zginęła dwójka dzieci. Eksperyment na torach ma wyjaśnić, kto zawinił
Źródło: TVN24/x-news