O sterczących pod wodą metalowych konstrukcjach starego pomostu powiedziała nam 3 lipca Czytelniczka z Tuszyn. Informację o niebezpieczeństwie czyhającym na skaczących z pomostu i kąpiących się zamieściliśmy na naszych łamach dzień później. Rozmawialiśmy wówczas z Włodzimierzem Gajewskim z koronowskiego ratusza, który obiecał nam, że zajmie się sprawą.
Może się zdarzyć tragedia. Skaczący z pomostu mogą się nadziać na kątowniki
Po naszej publikacji pierwsi w Tuszynach pojawili się policjanci z posterunku wodnego w Pieczyskach. Poradzili, by do czasu usunięcia kątowników sterczących pod wodą na pomoście ustawić tablicę: zakaz kąpieli. I taka tabliczka znalazła się przy wejściu na pomost. Była jeszcze przedwczoraj. Wczoraj rano już jej tam nie było. Przybyło za to wokół pomostu pustych butelek i śmieci - w wodzie i na brzegu. Szukaliśmy tablicy, nie znaleźliśmy.
Ale już nie jest potrzebna. Wczoraj po południu aspirant Jarosław Wojnowski z posterunku wodnego w Pieczyskach poinformował nas, że żelastwo zostało już usunięte z wody. Operacja trwała godzinę. Brali w niej udział trzej ratownicy i dwaj policjanci. Dziękujemy. Teraz jest tam bezpiecznie.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje