- W centrum miasta sytuacja nie była najgorsza - mówi Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prezydenta. - W tej chwili trwa jeszcze usuwanie gałęzi, po zrobieniu porządków będziemy się zastanawiać nad nowymi nasadzeniami.
Przeczytaj także: Skutki burzy we Włocławku. Tysiące mieszkańców nie miało prądu i wody [wideo]
Nawałnice dały się we znaki m.in. na terenie Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej - czyli na przykład na osiedlu Kazimierza Wielkiego. Wichura wyrwała u nas czterdzieści drzew - mówi Leszek Szarzyński, zastępca prezesa. - Na pewno będziemy je zastępować nowymi - zapewnia urzędnik. Z terenu spółdzielni, w tym także z Lubrańca, zgłoszono dalsze 20 drzew do usunięcia. Są zniszczone, częściowo połamane, stanowią zagrożenie dla ludzi i budynków. Nowe drzewa, z gatunku niskopiennych, będą nasadzane już jesienią lub wiosną.