https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pociąg zderzył się z osobówką w miejscowości Pniewite w powiecie chełmińskim. Nie żyje dwójka dzieci [zdjęcia, wideo]

mona, mm
Krótko przed 16 samochód zderzył się z pociągiem w miejscowości Pniewite.
Krótko przed 16 samochód zderzył się z pociągiem w miejscowości Pniewite. Łukasz Szałkowski
Samochód osobowy na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Pniewite (gmina Lisewo, powiat chełmiński) zderzył się z szynobusem.

Wypadek zdarzył się kwadrans przed 16. Pociąg relacji Toruń - Grudziądz zderzył się z osobowym volkswagenem sharan. Autem podróżowały 4 osoby, rodzice z dwójką dzieci - 3-letnią dziewczynką i 6-letnim chłopcem.

Przybyły na miejsce wypadku lekarz stwierdził zgon dwójki dzieci. Kobieta została wydobyta z auta i przekazana lotniczemu pogotowiu ratunkowemu, które przetransportowało ją do szpitala w Bydgoszczy. Jest w stanie ciężkim. Mężczyzna również został wydobyty z samochodu w stanie ciężkim i przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego, które odwiozło go do szpitala w Grudziądzu.

Rodzina pochodziła z Pniewitego. Wypadek wydarzył się niedaleko ich domu. Według naszych informacji rodzina wyjeżdżała na długi weekend.

Strażacy czekają na przybycie komisji z PKP, do czasu ich przyjazdu nie mogą usunąć pojazdów z torów kolejowych.

Nikt z pasażerów szynobusu nie odniósł obrażeń. Maszynista był trzeźwy.

Linia kolejowa Toruń - Grudziądz jest zamknięta. Na miejscu działa 6 zastępów straży pożarnej. Działaniami dowodzi komendant PPSP w Chełmnie Karol Utrata. Jako pierwsze na miejscu było OSP Lisewo.

Godz. 18.30
Trwają oględziny miejsca zdarzenia. Na miejscu są policjanci i prokurator.

Zobacz: Tragiczne wypadki w regionie. Nie żyje 10 osób [zdjęcia, wideo]

Do podobnego zdarzenia doszło w styczniu w Bachorcach w powiecie inowrocławskim. Auto terenowe zderzyło się wtedy z pociągiem towarowym. Zmarły dwie kobiety. Zobacz: Tragedia na torach w Bachorcach. Pociąg zderzył się z autem osobowym. Zginęły dwie siostry [zdjęcia, wideo]

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 31

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
beskitu

to straszne:( bardzo szkoda najbardziej tych dzieci....

H
HENIEK
W dniu 03.06.2015 o 23:44, Gość napisał:

Czy mozna znieważyć kogoś kto żeruje na ludzkiej tragedii?Myślę ze słowo hiena jest za delikatne.

Czy ludzie którzy robili wizję lokalną mają choć trochę skrupułów że podpisując się pod tą wizją świadomie krzywdzą rodzinę i narażają ją na niepotrzebny stres ,przecież oni doskonale wiedzą a także pan prokurator że to jest fikcja ,która nie przypomina stanu faktycznego z dnia wypadku. 

Wizja została przeprowadzona nieuczciwie ,a pan prokurator podpisuje się pod tym.

Skoro rzecznik PKP uparcie twierdzi że ten przejazd był bezpieczny w dniu wypadku to dlaczego zabrano się za rekultywację terenu i wycinę chwastów, sam sobie zaprzecza bo jak zdaniem rzecznika PKP było bezpiecznie to po co te zacieranie śladów. W Polsce istnieje dużo takich miejsc

niebezpiecznych tylko PKP ich nie dostrzega wręcz ignoruje ,dopiero jak dojdzie do wielkiej tragiedi to znajdują środki na usuwanie ,wręcz karczowanie krzaków które stwarzają zagrożenie przed przejazdami dla ludzkiego życia ,napewno teraz kolej stanęła na nogi i doprowadziła takie niebezpieczne miejsca do stanu takiego jak powinno to wyglądać na co dzień ,ale po 2-3 latach znowu się zapomina i wszystko wraca po staremu,do następnej tragiedi.

 

 

m
mikserr

I pomyśleć że w ciągu jednego dnia umiera tyle ludzi

n
nika
W dniu 03.06.2015 o 19:20, co z pendolino? napisał:

  mistrz, który ma zawsze pierszeństwo, na starym ruplu,kontra pendolino,1:0 dla pendolino !! mistrzowi szykują wózek inwalidzki najnowszej konstrukcji,już nie uszkodzi żadnego pendolino i to jest świetna wiadomość !! rupel rozbebeszony!! pendolino nieźle oberwało!! zrobiło się bezpieczniej! 

lecz się... proszę... ale nie na głowę bo tu już za póżno spróbuj na nogi... 

r
rafał

Mieszkam niedaleko, rzadko ale jeżdżę przez ten przejazd. POCIĄG TAM NIE ZWALNIA - jedzie taką prędkością, jaką uda się rozwinąć od ruszenia z Kornatowa, czyli ok. 100 km/h.

Tu nie tylko o zarośla chodzi, ale tam jest zakręt, pociąg od Kornatowa widać w ostatniej chwili, nawert zimą, a od momentu dostrzeżenia do chwili jego wjazdu na przejazd mija dosłownie kilka sekund. A jeśli w samochodzie gra muzyka lub ktoś hałasuje, możesz nie dosłyszeć sygnału pociągu. Czasem maszynista nie trąbi - jeździłem pociągiem tą trasą 5 lat, niemal codziennie i bywało, ze nie trąbił.

Na prośby mieszkańców o ustawienie szlabanów (właśnie ze względu na niewidoczność pociągu niemal do końca), kolej odpowiedziała, że to się nie opłaca, bo za mało ludzi z niego korzysta. Oszczędność koleji jest ważniejsza niż ludzkie życie.

I nie wypisujcie podłości o winie tej dziewczyny - najpierw przejedzcie przez ten przejazd, potem oceniajcie, i tylko miejsce, nie człowieka.

A
A.
Jechalam tym pociagiem. I prawda jest, ze szybkosc byla duza - okolo 100 km na pewno. Wiec jezeli chcemy sie wypowiadac, zbierzmy wiedze z roznych zrodel..
l
leśnelicho

Kierowała kobieta.

Zasłabła.

Nic juz nie mozna było zrobić-pomimo dobrej widocznosci, pomomo rozwagi rodziców, pomimo przestrzegania przepisów ...

 

to był WYPADEK

takie rzeczy sie zdarzają więc obwinianie osóbv, które pzezywaja teaz najwiekszy damat jest szczytem hipokryzji, braku wyobraźni, niewrażliwości.

 

uruchomcie empatię frustraci-wyobraźcie sobie, ze jestescie na miejscu tych rodziców...

i co? udało się?

nie sądze - zabrakło wyobraźni, zeby poczuć to samo, prawda?

g
gonzo
W dniu 04.06.2015 o 03:04, kiero napisał:

I dlatego, że mieszkali bardzo blisko kierowca chciał przeskoczyć przejazd "na pamięć". Owszem zarośla może i są ale na dojeździe, miejsce zatrzymania pojazdu (STOP) jest na wzniesieniu i wszystko widać ! Pociąg zawsze zwalnia przed przejazdem niestrzeżonym i wydaje sygnał dźwiękowy. Śmiać mi się chcę z wypowiedzi w stylu "pociągi w tym miejscu jeżdżą 80km/h". Na  podstawie jakiego pomiaru są takie stwierdzenia, wzrokowego ?  Rozumiem tragedie, ale na takie wypadki trzeba patrzeć obiektywnie, a nie unosić się emocjami. U "nas" zawsze to samo : przejazd niestrzeżony - wina pociągu, wypadek drogowy - wina TIRów itd. Stało się, życia nikt nie zwróci, na chwilę obecną jedyna tragedia to taka, że los nie "zabrał" wszystkich. Takie jest Moje zdanie.

Taką opinię że los nie zabrał wszystkich mogą wydac tylko rodzice tych dzieciątek, anie ty debi,lu.

k
kiero

I dlatego, że mieszkali bardzo blisko kierowca chciał przeskoczyć przejazd "na pamięć". Owszem zarośla może i są ale na dojeździe, miejsce zatrzymania pojazdu (STOP) jest na wzniesieniu i wszystko widać ! Pociąg zawsze zwalnia przed przejazdem niestrzeżonym i wydaje sygnał dźwiękowy. Śmiać mi się chcę z wypowiedzi w stylu "pociągi w tym miejscu jeżdżą 80km/h". Na  podstawie jakiego pomiaru są takie stwierdzenia, wzrokowego ?  Rozumiem tragedie, ale na takie wypadki trzeba patrzeć obiektywnie, a nie unosić się emocjami. U "nas" zawsze to samo : przejazd niestrzeżony - wina pociągu, wypadek drogowy - wina TIRów itd. Stało się, życia nikt nie zwróci, na chwilę obecną jedyna tragedia to taka, że los nie "zabrał" wszystkich. Takie jest Moje zdanie.

k
kiero

Szynobus w tym miejscu 100 km/h :) 

a
anna
Kazdemu kto jest tak madry i klika co mu slina na jezyk przyniesie a przy tym nie pomysli,proponuje przejsc sie na miejsce wypadku. Miejsce jest zarosniete,przejazd jest na zakrecie porosnietym drzewami. Pociag jedzie z 100km /h. Widocznisc od przejazdu do ewentualnego przyjazdu szynobusa jest kilkanastu metrowa. Do tego slonce i tragedia gotowa. Rodzice do konca zycia beda nosic w sobie ten ciężar. Zastanowmy sie jak mozna pomoc tej rodzinie a nie ja krzywdzic!!!
a
ania
Dzieci nikt i nic nie zwroci. Mamie i tacie ogromnej sily. Wyrazy wielkiego wspolczucia. Panie miej w swej opiece dzieciatka.
G
Gość
W dniu 03.06.2015 o 23:36, Grzegorz napisał:

Prawo prawem, a sumienie sumieniem. Dobrze, że podałeś numer telefonu. To raz. A dwa, ciekawe czy nazwanie kogoś hieną to zniewaga?

Czy mozna znieważyć kogoś kto żeruje na ludzkiej tragedii?

Myślę ze słowo hiena jest za delikatne.

G
Grzegorz

Prawo prawem, a sumienie sumieniem. Dobrze, że podałeś numer telefonu. To raz. A dwa, ciekawe czy nazwanie kogoś hieną to zniewaga?

G
Grzegorz

Hieno! Jak śmiesz w takim momencie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska