https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pod tabliczką "Zakaz wyprowadzania psów" załatwił się... pies. A jego pan... pokazał pośladki! [zdjęcia]

(marz)
Starszy mieszkaniec osiedla zabiera psa z trawnika i odchodzi
Starszy mieszkaniec osiedla zabiera psa z trawnika i odchodzi Maryla Rzeszut
Czy siwe włosy na głowie zawsze oznaczają mądrość? Starsi ludzie czasem szokują swoim zachowaniem...
Starszy mieszkaniec osiedla zabiera psa z trawnika i odchodzi
Starszy mieszkaniec osiedla zabiera psa z trawnika i odchodzi Maryla Rzeszut

Starszy mieszkaniec osiedla zabiera psa z trawnika i odchodzi
(fot. Maryla Rzeszut)

Starszy pan wyprowadził psa, który zatrzymał się (za potrzebą) na trawniku, przy iglakach. Tuż obok tabliczki "Zakaz wyprowadzania psów".

Gdzie tak było? Na Nowym Tarpnie, przy ul. Milczewskiego-Bruna w Grudziądzu.

Na uwagę lokatorów, żeby przeczytał tabliczkę i odszedł z psem sprzed budynku, zareagował nerwowo. Wykrzyknął, że pies nic złego nie robi (!) a poza tym trawniki i wszystko na osiedlu "jest dla nas!".

Grudziądz - wiadomości

Lokatorzy nalegali, by odszedł z psem.

Starszy pan odwrócił się do nich tyłem i "wypiął cztery litery". Gdy zorientował się, iż jest fotografowany, zabrał psiaka i szybko się ulotnił.

I jak dzieci oraz młodzież mają brać przykład ze starszych?

Wyświetl większą mapę

Gdy zorientował się, że jest fotografowany, przyspieszył kroku
Gdy zorientował się, że jest fotografowany, przyspieszył kroku Maryla Rzeszut

Gdy zorientował się, że jest fotografowany, przyspieszył kroku
(fot. Maryla Rzeszut)

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 61

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 19.02.2019 o 08:02, Marianna napisał:

Z tego co widzę to autor tego artykułu jest stronniczy, a przecież w Polsce takie tabliczki nie mają mocy prawnej, więc bardzo mi przykro, ale piesek może się załatwiać pod znakiem zakaz wprowadzania psów, tak jak i każdym innym...

 

A Twoim obowiązkiem jest to posprzątać.

G
Gość

Denerwuje mnie to, pies sra a właściciel liczy gwiazdy i odchodzi.

G
Gość
W dniu 21.05.2013 o 17:37, Tomek napisał:

gdzie te psy mają się załatwiać? Niedość, że trzeba po nich sprzątać to na osiedlu jest pełno tabliczek z napisem zakaz wyprowadzania psów.

Przed Twoim domem, blokiem a nie po drugiej stronie ulicy, np z Batorego przychodzicie na Wyzwolenia i nie sprzątacie. Latem psy sikają a mocz psruje i śmierdzi ,że nie można otworzyć okna, zwłaszcza na parterze. Masz psa dbaj o niego, ale i o otoczenie.

M
Marianna

Z tego co widzę to autor tego artykułu jest stronniczy, a przecież w Polsce takie tabliczki nie mają mocy prawnej, więc bardzo mi przykro, ale piesek może się załatwiać pod znakiem zakaz wprowadzania psów, tak jak i każdym innym...

G
Gość

Z tego co slyszalam, to nie ma zadnych podstaw prawnych do ukarania takiej osoby, czyli wlasciela którego pies zalatwi sie na trawniku na ktorym widnieje taka tabliczka, spelniaja one tylko jako taki rodzaj prosby, ale tak jak wyzej, gdzie maja sie psy zalatwiac w takim razie? czy ludzie juz naprawde powariowali? raczej powinny byc tabliczki  "sprzataj po swoim psie".

 

G
Gość

Czyli rozumiem, ze psy maja sie zalatwiac na chodniku?

K
Kasia
W dniu 10.04.2012 o 15:14, greta napisał:

Straż miejska powinna wymóc sprzątanie po psach i nie wprowadzanie zwierzaków na trawniki . Koniec , kropka

Sprzątanie ok, ale nie wprowadzać na trawniki? a niby gdzie?

O
Ortograf
Specjalistką od kupek psich na pewno jesteś, ale "w polsce" pisze się z dużej litery "w Polsce"
T
Tomek
gdzie te psy mają się załatwiać? Niedość, że trzeba po nich sprzątać to na osiedlu jest pełno tabliczek z napisem zakaz wyprowadzania psów.
G
GOŚĆ
NIE MA TAKICH ZNAKÓW. JAK ZAKAZ GRY W PIŁKĘ, CZY ZAKAZ WYPROWADZANIA PSÓW. I TYLE W TEMACIE
M
Marcin
Ja i mój przyjaciel Golden popieramy w 100% Twoją wypowiedz.
r
robert
Ludzie nie odróżniają budynków prywatnych , należących do wspólnot od spółdzielczych czy MPGN-owskich na wynajem i myślą , że to jedno i to samo . Ogrodzenie jest dobrym wyjściem
d
dobra rada
Skoro ludzie nie doceniają tego , że właściciele mieszań przy tej ulicy czyli wspólnota nie zagrodziła płotem swojego terenu , totaki płot z brama na pilota powinien powstać i wtedy nikt z zewnątrz psów wprowadzać na prywatny teren nie będzie . Bo nie wejdzie
w
właściciel
Chętnie bym posprzątała po moim psie ale wyrzucę kupę? Przecież nie będę szła kilometra do kosz? Tam gdzie mieszkam nie rozpieszczają nas koszami. Co do tabliczek to dowiadywałam się u źródła czyli w straży miejskiej. Nie ma takich uregulowań prawnych zabraniających wchodzić na teren z tymi tabliczkami. Podobnie z dziećmi i trawnikami. UWAGA! Te przepisy dotyczą terenu spółdzielni mieszkaniowej. Co do prywatnych posesji nie wiem.

W tym przypadku chodzi o prywatny teren wspolnoty przy Milczewskiego , może wejdź komus na prywatny teren domu ze strającym psem lub dzieckiem zobaczymy reakcje właściciela , a kupy psie do torby - i jak nie chce sie iśc do pojemnika na psie odchodzy, można wyrzucić do nromalnego , za to nikt nie ukarze
r
renia
Chętnie bym posprzątała po moim psie ale wyrzucę kupę? Przecież nie będę szła kilometra do kosz? Tam gdzie mieszkam nie rozpieszczają nas koszami. Co do tabliczek to dowiadywałam się u źródła czyli w straży miejskiej. Nie ma takich uregulowań prawnych zabraniających wchodzić na teren z tymi tabliczkami. Podobnie z dziećmi i trawnikami. UWAGA! Te przepisy dotyczą terenu spółdzielni mieszkaniowej. Co do prywatnych posesji nie wiem.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska