- Słońce będzie pięknie świecić, ale pod warunkiem, że poranne mgły nie utrzymają się także dłużej - wyjaśnia bydgoski synoptyk, dr inż. Bogdan Bąk. - Do południa mgły powinny jednak zanikać. Popołudnia będą już zdecydowanie słoneczne.
Dziś temperatura w najcieplejszym momencie sięgnie 10-11 stopni Celsjusza. Ta jest mierzona w cieniu, więc w pełnym słońcu może być wyższa o kilka kresek. W czwartek nieco się ochłodzi, ale już w piątek na termometrach znów zobaczymy 11, nawet 12 stopni.
Przeczytaj także: El Nińo będzie jednym z najsilniejszych w historii. Czekają nas srogie mrozy [prognoza pogody]
Noce będą chłodne, szczególnie od piątku, gdy temperatura w regionie spadnie do 2 stopni, a miejscami do zera.
Niż znad Skandynawii
Zmiana pogody zacznie się dopiero po 5 listopada. - Najpierw niż znad Skandynawii przyniesie opady deszczu, a postępujący za nim także znad Skandynawii wyż spowoduje znaczne ochłodzenie - prognozuje Bogdan Bąk. - Ochłodzi się do kilku stopni, a nocami do zera, a nawet pojawią się przymrozki.
Synoptyk nie wyklucza także w tym okresie opadów deszczu ze śniegiem, a może pierwszego tego roku w naszym regionie śniegu.
Gleba jest sucha
Niestety, niedawne przelotne deszcze nie przyniosły większej poprawy wilgotności gleby. - Badałem wilgotność gleby na polach pod Nakłem nad Notecią. O jakiejś wilgotności można mówić tylko do 5 centymetrów, a potem jest sucho - relacjonuje Bogdan Bąk.
Mało wody jest w rzekach i jeziorach. Wciąż zatem jest mowa o suszy hydrologicznej, a to ostatni etap w skali suszy pod naszą szerokością geograficzna.