Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojezierze Brodnickie - tam warto wybrać się na wycieczkę w Kujawsko-Pomorskiem [lista atrakcji]

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Latem, gdy robi się naprawdę ciepło, na Jeziorach Brodnickich pojawiają się kajakarze, całe spływy
Latem, gdy robi się naprawdę ciepło, na Jeziorach Brodnickich pojawiają się kajakarze, całe spływy Marek Weckwerth
Są takie miejsca w naszym regionie, które można nazwać oczywistymi z turystycznego punktu widzenia. Bo oczywiście w kanonie tego co trzeba w pierwszej kolejności zwiedzić są gotyckie zabytki i historia Torunia, Chełmna, Grudziądza, Golubia - Dobrzynia i Brodnicy.

Zobacz wideo: Bez maseczek na świeżym powietrzu? Są nowe informacje.

Trzeba też – jeśli chce się sięgnąć w jeszcze głębsze odmęty dziejów - zobaczyć relikty osady kultury łużyckiej w Biskupinie i jej zrekonstruowany gród. A któż nie słyszał o legendarnej pierwszej stolicy Polski – Kruszwicy, o jej Mysiej Wieży, albo o romańskich zabytkach Mogilna, Strzelna, Inowrocławia?

Na liście miejsc oczywistych na trasie wycieczek odwiedzających Kujawy i Pomorze znajdują się również Bydgoszcz – największe miasto regionu, słynące ze starych spichrzów nad malowniczym odcinkiem Brdy i śluz na Kanale Bydgoskim. Jest także rozpoznawalny zwłaszcza dzięki zaporze na Wiśle i fajansowi Włocławek, są uzdrowiska Ciechocinek, Inowrocław i Wieniec - Zdrój.

To też może Cię zainteresować

Oczywiście do tego trzeba doliczyć dzielone zgodnie z województwem pomorskim Bory Tucholskie, którym uroku i sławy dodają wijące się błękitnymi wstęgami rzeczne siostry Brda i Wda.

Przeczytacie w każdy piątek maja

A co można zaliczyć do miejsc nieoczywistych, acz godnych zwiedzenia dla turysty chcącego poznać uroki naszego regionu? Odpowiedź na to pytanie jest oczywiście – by użyć filozoficznej figury retorycznej – nieoczywista.

W każdy piątek maja postaramy się wskazać Czytelnikom takie miejsca, zaznaczając już na wstępie, że to nasz subiektywny punkt widzenia na ten temat.

Ruszamy z domu! Pieszo, rowerem, kajakiem. Sprawdź dokąd warto w naszym regionie w poniższej galerii.

Między Drwęcą a Osą

Na „pierwszy ogień” idzie znajdujące się na północno-wschodnich rubieżach województwa kujawsko-pomorskiego Pojezierze Brodnickie.

Oczywiste jest, że na trasie tych turystów, którzy wiedzą co po prostu trzeba zwiedzić w naszym regionie, jest Brodnica - stolica tego regionu, miasto powiatowe (28,5 tys. mieszkańców), szczycące się średniowiecznymi, krzyżackimi zabytkami. Nie omijają jej wodniacy spływający popularnym szlakiem kajakowym Drwęcy, co tylko wzbogaca atrakcyjność starego grodu.

Mniej oczywistym jest fakt, że porośnięte lasami tereny położone na północ od miasta to „zielone płuca” Kujaw i Pomorze, a zatem pełne czystego powietrza, a przy okazji czystych wód, jakością dorównującą Borom Tucholskim. Lasy zajmują ponad 60 proc. powierzchni pojezierza, wody – 10 proc.

To nasze Małe Mazury

Zielone okolice Brodnicy nazywane jest czasem Małymi Mazurami, a to ze względu na mnogość jezior (jest ich ponad 100, w tym ponad 40 o powierzchni przekraczającej 100 ha ) wypełniających polodowcowe rynnowe niecki na pofałdowanym, stosunkowo małym obszarze. Naturalne granice pojezierza wyznaczają od południowego-wschodu rzeka Drwęca, od północy Osa i jej dopływ Gać, od zachodu Lutryna (także uchodząca do Osy). Zresztą dość blisko jest stąd na prawdzie Mazury – droga krajowa nr 15 prowadzi z Brodnicy prosto do Ostródy.

Najcenniejsza część tych obszarów znajduje się w obrębie utworzonego w 1985 roku Brodnickiego Parku Krajobrazowego (BPK). W 2005 roku powiększono go o jezioro Bachotek i Bagienną Dolinę Drwęcy, którą można porównać – o czym nie wszyscy wiedzą - do znacznie słynniejszej doliny Biebrzy. Gdy Drwęca wzbiera, rozlewa się szeroko w całej dolinie, a tutejsze bagna chłoną wodę jak gąbka.

Marian Tomoń, dyrektor BPK, uświadamia że gdyby nie zdolności retencjonowania (magazynowania) wody w dolinie, Drwęca zalałaby centrum Brodnicy. Bagienna dolina (obszar Natura 200) jest także, jak wspomniana Biebrza, ostoją ptactwa wodno-błotnego.

Symbolem całego parku jest perkoz dwuczuby. Oprócz innych gatunków perkozów można tu zobaczyć także bielika, orlika krzykliwego, bociana czarnego, bąka, czasem też sokoła wędrownego. W wodzie i na brzegach królują bóbr europejski i wydra.
W parku utworzono 8 rezerwatów przyrody. U progu wiosny odwiedziliśmy rezerwat Bachotek, gdzie chroni się naturalne zespołu szuwarowe i leśne, stanowiska kłoci wiechowatej i wełnianki pochwowatej (odmiany turzyc) oraz 18 gatunków mchów. W rezerwacie znajduje się także głęboki malowniczy wąwóz.

Prastare ślady historii

Na terenie parku znajduje się 5 grodzisk średniowiecznych oraz pozostałości osad zbudowanych na palach na jeziorach Łąkorz i Robotno. Na półwyspie jeziora Strażym zachowały się wały ziemne grodu funkcjonującego między X a XIII wiekiem. Gród należał początkowo do plemion pruskich, a potem obsadzony został przez załogę władców piastowskich. Osada została zapewne zdobyta w XIII stuleciu przez próbujących odzyskać swe pierwotne ziemie Prusów.

To też może Cię zainteresować

Nazwa jeziora może wywodzić się od wspomnianego grodu, który pełnił straż nad tutejszymi wodami, a być może bała się go okoliczna ludność, bo w źródłach jezioro określano też jako Straszyn i Straszyno. Jednak legenda przypisuje te nazwy zdarzeniom jakie rozgrywały się nad po samobójczej śmierci w odmętach jeziora Kochanka zawiedzionej w miłości młodej dziewczyny. Jej duch straszył wszystkich, którzy przejeżdżali drogą ze Zbiczna do Grzmięcej i Pokrzydowa wąskim przesmykiem między jeziorami Kochanka a Strażym.

Niedawno miejsca te odwiedzili uczestnicy dwóch rajdów z cyklu „Poszukiwanie Wiosny” pod przewodnictwem Tadeusza Frymarka, turyści z Bydgoszczy, Solca Kujawskiego i Torunia, a nawet sympatyczny młody człowiek z dalekich Filipin, goszczący u jednej z bydgoskich rodzin – Jan Mikhael.

A może z wiosłem w ręku?

A skoro wiosna powoli dochodzi do głosu, warto zaplanować spływ kajakowy przez Pojezierze Brodnickie. Najczęściej uroki tych okolic poznaje się spływając Drwęcą i stając na popas w Brodnicy. Jednak możliwości zanurzenia wiosła jest więcej – na wschodniej i zachodniej rynnie Jezior Brodnickich.

Rynna wschodnia to siedem jezior połączonych strugą Skarlanką. Trasa kajakowa jest łatwa i daje też możliwości wpłynięcia na kilka innych jezior znajdujących się na uboczu głównego szlaku. Nad uroczym jeziorem Bachotek znajduje się stanica wodna PTTK. Spływy rozpoczynają się zwykle od jeziora Łąkorz, a kończą przy zamku w Brodnicy (45 km), a zatem na końcowym odcinku płynie się także Drwęcą.

Rynna zachodnia jest mniej popularna, bo trzeba przedzierać się miejscami przez „wąskie gardła” między jeziorami, a gdy zabraknie w nich wody (wystarczająco dużo jest tylko wczesną wiosną) - do przeciągania lub przenoszenia kajaków. Tu jezior jest siedem, a połączone są Brodnicką Strugą. 20-kilometrowa trasa dedykowana wodniakom bardziej nawykłym do trudów. Meta znajduje się pod wieżą dawnego zamku krzyżackiego w Brodnicy.

Można też wykorzystać obie rynny oraz Drwęcę jako pętlę kajakową, ale jej pokonanie wiąże się z wieloma przenoskami. W zależności od pory roku, sprawności i determinacji kajakarzy, Pętlę Brodnicką (ok. 65 km) można pokonać w 2 do 7 dni.

Z wypożyczeniem sprzętu, czy z organizacją całego spływu, nie ma problemu – wystarczy wpisać w wyszukiwarce internetowej hasła „kajaki Brodnica” lub „spływy kajakowe Drwęcą” i zaraz pojawią się odpowiednie propozycje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska