Babcia zastępuje rodzinę dwóm jego siostrom, Adasia nie ma siły wziąć do siebie. Chłopiec nie powinien być w domu dziecka, raczej w DPS, ale jedyne wolne miejsce jest w Elblągu. Nie dam go tam! - Elżbieta Krajnik ociera łzy. - Przecież to daleko. Stracimy siebie.
Kto stworzy malcowi dom? Podejmie trud adopcji?
Historię Adasia i jego babci przeczytacie w magazynowym wydaniu "Pomorskiej" - już w piątek!