Powinny 3-4 osobniki na 1 tys. ha, a jest 13-15. I lis wciąż uchodzi za głównego sprawcę spustoszenia wśród zajęcy, królików, kuropatw i bażantów. Nie ma więc dla niego "odpuść".
Więcej wiadomości z Inowrocławia i okolic na www.pomorska.pl/inowroclaw.
I to właśnie, oraz zachęta burmistrza Gniewkowa, Adama Roszaka, sprawiły, że przed domkiem myśliwskim w Dąblinie, zjechało się 84. nemrodów z pięciu, na 12. istniejących w powiecie, kół: "Bażanta", "Cyranki", "Diany", "Lisa" i "Rysia". W grupach przez kilka godzin polowali z psami w stogach, trzcinach, zaroślach i na polach. W efekcie na dywanie z jedliny, w blasku ogni i przy myśliwskich sygnałach, ułożono 7 rudzielców.
Medale królów polowania otrzymali: Jarosław Wikarski i Jarosław Łuczak, a wicekrólów - Tomasz Łosiakowski i Adam Kiersztan. Plakieta burmistrza przypadła kołu "Lis", a przy ognisku smakowała grochówka i kiełbaski, cieszono się ze spotkania.
Nie pierwsza to integracyjna akcja myśliwych tych kół. Niedawno mieli ciekawe spotkanie z uczniami.
Czytaj e-wydanie »