Policjanci łapią bandytów nawet wtedy,kiedy mundur już wisi w szafie

Całkiem niedawno jeden z dzielnicowych z bydgoskiego Szwederowa wracał samochodem do domu. Na skrzyżowaniu ulicy Toruńskiej i Babiej Wsi zauważył mężczyznę, który wyglądał jak osoba poszukiwana listem gończym.

Policjant postanowił zawrócił. - Wtedy zobaczył też kolegę z pracy, który skończył służbę razem z nim. Wspólnie doszli do wniosku, że mężczyzna jest najprawdopodobniej poszukiwany - relacjonuje kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP Bydgoszcz.

Funkcjonariusze nie pomylili się. Po sprawdzeniu 66-latka w policyjnej bazie okazało się, że jest poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy.

Czasem policyjna interwencja zdarza się w dość niecodziennych okolicznościach. Tak było w przypadku dwóch mundurowych z Brodnicy.

W czasie wolnym byli ze swoimi rodzinami na jednej z plaż w Piasecznie nad jeziorem. w województwie warmiń sko-mazurskim. Jeden z funkcjonariuszy zauważył, że obok na piasku rozkłada swoje rzeczy znany mu z twarzy mężczyzna.

Policjant skojarzył, że jest to poszukiwany 20-latek. Kiedy młody mężczyzna zorientował się, że policjant go rozpoznał, próbował oddalić się w głąb lasu.

Jednak funkcjonariusz wspólnie z kolegą ruszyli za 20-latkiem. Zatrzymany mężczyzna trafi do zakładu karnego, gdzie odbywa zaległą karę więzienia.

- Policjanci wykazali się niezwykłą czujnością i udowodnili, że policjantami są zawsze, nawet po służbie - mówi st.asp. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy.

https://pomorska.pl/tucholski-policjant-po-sluzbie-zatrzymal-pijanego/ar/12108136

Dzielnicowy posterunku w Unisławiu w drodze do domu zauważył mężczyznę, który nie dość, że jechał rowerem bez oświetlenia, to w dodatku robił to „wężykiem”. Policjant zaalarmował swoich kolegów z pracy. Rowerzysta „wydmuchał” prawie 2 promile.

Natomiast policjant wydziału konwojowego KWP w Bydgoszczy, również w czasie wolnym od służby, jadąc ul. Pelplińską zauważył jak dwóch osobników bije leżącego na chodniku mężczyznę. Zatrzymał się i próbował powstrzymać napastników. Ci jednak nie zareagowali nawet na okrzyk „policja” i dalej okładali swoją ofiarę.

Funkcjonariusz widząc, że jego działania nie przynoszą skutku, wyciągnął broń służbową, którą miał przy sobie i oddał strzał ostrzegawczy. Dopiero to podziałało na sprawców. Jeden z nich skierował jednak swoją agresję na policjanta, jednak szybko został przez niego obezwładniony, jego krewki kompan uciekł. Na szczęście udało się go później złapać. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 21-latek trafił do policyjnego aresztu.

W Lipnie funkcjonariusz wydziału kryminalnego, który spędzał wolny wieczór z rodziną, usłyszał odgłosy tłuczonego szkła i hałasy na cmentarzu. Zobaczył jak młody mężczyzna tłucze znicze i skacze po nagrobkach. Natychmiast powiadomił dyżurnego i zatrzymał 20-latka.

Jeden policjantów włocławskiej komendy, będąc już po służbie, robił zakupy w sklepie przy ul. Żytniej. W pobliżu kas usłyszał uwagi kasjerki w stosunku do trzech młodych mężczyzn. Prawdopodobnie zamierzali coś ukraść, co zwróciło uwagę kobiety. Policjant postanowił interweniować, pokazał legitymację i prosił o wyjaśnienie sprawy. W odpowiedzi, młodzi mężczyźni zaczęli wulgarnie obrażać policjanta, a jeden szarpał funkcjonariusza. Na pomoc koledze przyjechał policyjny patrol, który zatrzymał trójkę napastników.

Jak zabezpieczyć mieszkanie podczas urlopu?