Akcja policji w Grudziądzu
W poniedziałek (22 marca) młodszy aspirant Rafał Wojtalik oraz starszy sierżant Sebastian Szulerecki z grudziądzkiej „drogówki” pełnili służbę patrolową na terenie miasta.
- W pewnej chwili otrzymali od dyżurnego zgłoszenie o mężczyźnie, który upadł na chodniku. Jak się później okazało, mężczyzna zasłabł. Policjanci natychmiast zareagowali i udali się we wskazane miejsce. Zastali tam mężczyznę, który był oparty o murek twierdząc, że czuje się źle, kręci mu się w głowie. W pewnym momencie mężczyzna ten zrobił się siny i stracił przytomność - relacjonuje podkom. Robert Szablewski z grudziądzkiej policji.
Policjanci z Grudziądza stwierdzili, że poszkodowany nie oddycha, a jego puls był niewyczuwalny. Wezwali więc karetkę.
- Nie czekali jednak bezczynnie na jej przyjazd. Funkcjonariusze udrożnili drogi oddechowe nieprzytomnego mężczyzny i rozpoczęli masaż serca. Ponad 5-minutowa resuscytacja krążeniowo-oddechowa pozwoliła na przywrócenie czynności życiowych 58-latkowi - dodaje Szablewski.
Policjanci przez cały czas monitorowali jego stan do czasu przyjazdu karetki. Następnie poszkodowanego przejęła załoga pogotowia, która przetransportowała go do szpitala. 58-latek, będąc już w karetce, poprosił personel medyczny o przekazanie podziękowań mundurowym za uratowanie mu życia.
