Mężczyzna przejechał bardzo blisko innych aut, powodując realne zagrożenie w ruchu. Jadąc dalej ul. Szkolną, również na przejściu dla pieszych, w rejonie cmentarza, wyprzedzał ciąg pojazdów na jednym kole. Następnie, z dużą prędkością zaczął oddalać się, aż zniknął policjantowi z pola widzenia. Kontaktując się telefonicznie z dyżurnym jednostki funkcjonariusz przekazał mu informacje o stwarzającym zagrożenie kierowcy.
Po kilku minutach policjant ponownie zobaczył nieodpowiedzialnego motocyklistę, który skręcił w ul. Słoneczną. Gdy jednoślad zatrzymał się na skrzyżowaniu, funkcjonariusz zatrzymał auto przed motocyklem, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę. Po wyjściu z auta przedstawił się i zapytał młodego mężczyznę o nazwisko. Ten jednak nie miał zamiaru z nim rozmawiać dodał gwałtownie gazu i ruszył, próbując odjechać. Wówczas chwycił go za ubranie uniemożliwiając dalszą jazdę.
Wezwany na miejsce patrol ruchu drogowego, po wylegitymowaniu mężczyzny, ustalił, że 17-letni mieszkaniec gm. Wielgie nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem. Nie miał też przy sobie dokumentów pojazdu, a jego tablica rejestracyjna była zdjęta. Jak się okazało, motocykl, który rodzice kupili zaledwie dzień wcześniej, zabrał z domu bez ich wiedzy.
Teraz za popełnione wykroczenia drogowe odpowie przed Sądem Rejonowym w Lipnie.
***
Zobacz też: Pędził 182 km/h! Pirat drogowy na policyjnym nagraniu [zobacz wideo]