Opisany pojazd został zauważony przez patrol na drodze krajowej numer 10. Do kryminalnych dołączyli funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Bydgoszczy pełniący służbę w Toruniu. Mundurowi dawali kierowcy liczne sygnały do zatrzymania. Kierowca nie chciał się zatrzymać.
Zamiast tego, nie zatrzymując pojazdu przesiadł się na siedzenie pasażera, wyskoczył z auta i gdy samochód jeszcze się toczył, próbował uciekać. Toczący się pojazd zahaczył lusterkiem o policyjny radiowóz.
Funkcjonariusze bardzo szybko zatrzymali uciekiniera. Okazało się, że mężczyzna jest obywatelem Ukrainy.
Wczoraj (14.04) policjanci doprowadzili go do Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód. Z ust śledczych usłyszał zarzut paserstwa. Sam mercedes był wart co najmniej sto tysięcy złotych. W środku znajdowały się jeszcze elektronarzędzia znanej światowej firmy wycenione przez właściciela (firmę z Berlina) na około 150 tysięcy złotych.
Więcej wiadomości z Torunia na www.pomorska.pl/torun
Wszystkie te przedmioty będą mogły wrócić do prawowitego właściciela. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie obcokrajowca. Sąd po zapoznaniu się z materiałem zgromadzonym przez kryminalnych i śledczych zdecydował, że mężczyzna zostanie aresztowany na najbliższe trzy miesiące.
Już wczoraj 23-latek trafił do celi jednego z zakładów karnych. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.