Zawodnicy i pracownicy bydgoskiej Polonii zaprezentowali się swoim fanom na stadionie przy Sportowej 2.
Najpierw prawie każdy z nich pokonał indywidualnie dwa okrążenia toru. Prawie, bo pogubili się juniorzy. Mający tremę Patryk Sitarek przejechał tylko jedno okrążenie, a Mateusz Jagła upadł na drugim łuku. Ten drugi był jednak bardzo waleczny - wstał i pchając motocykl przekroczył linię mety.
Kibice chyba bawili się nieźle. Razem z zawodnikami odśpiewali hymn klubowy, potem wizytowali parking klubu. Tam można było sobie zrobić pamiątkowe zdjęcia, porozmawiać o sezonie, zajrzeć do żużlowych warsztatów.
ZOBACZ TEŻ: Tak prezentowała się w Polonia Bydgoszcz w 2016 roku [galeria]
Najwierniejsi kibice mogli przejechać się wspólnie z żużlowcami motocyklem. To była największa atrakcja, przeznaczona dla tych, którzy kupili karnety na mecze Polonii. Kibicom przedstawiono także osoby funkcyjne i wolontariuszy. Działaczami klubowymi są obecnie między innymi Adam Lyczmański i Dariusz Ignatowski, bardziej znani kibicom piłkarskim z roli sędziów.
Skład Polonii niemal nie uległ zmianom. Odszedł tylko Kai Huckenbeck, a seniorem będzie już Oskar Ajtner-Gollob. - Nie mam żadnych obaw. Chciałbym dobrze punktować. To jest mój priorytet. Wydaje mi się, że jestem w dobrym miejscu, by to uczynić - mówił najmłodszy z klanu Gollobów.
Kibice przed zbliżającym się sezonem są pełni obaw. Polonia wskazywana jest bowiem jako jeden z kandydatów do spadku.
Fanów uspokajał Władysław Gollob. - Naszym planem jest bezpiecznie zajęcie piątego, szóstego miejsca w pierwszej lidze. To wszystko, co jesteśmy w stanie zaplanować. Może zrobimy coś więcej, ale piąte miejsce byłoby szczytem oczekiwań - komentował właściciel klubu. I powtórzył apel Marcina Jędrzejewskiego mówiąc:- Liczymy na wsparcie kibiców.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU