Mimo dziesięciu wygranych w jedenastu spotkaniach, biało-czerwoni najprawdopodobniej nie wywalczą bezpośredniego awansu na igrzyska olimpijskie.
- Ten mecz nie wyszedł naszej drużynie, natomiast Włosi zagrali wspaniale - powiedział w rozmowie z x-news Stanisław Gościniak, były trener kadry siatkarzy.
Do pełni szczęścia biało-czerwoni w meczu z Włochami potrzebowali zwycięstwa w dwóch setach. Nasi siatkarze zagrali jednak bardzo nerwowo. W pierwszym secie nie do zatrzymania w ataku byli Juantorena (10/12) i Zaytsev, a rywali zagrywką straszył Bieniek (w całym meczu sześć asów serwisowych). Polacy popełnili więcej błędów w przekroju trwania całego spotkania. Naszym zawodnikom brakowało także skuteczności w ataku.
Włosi w trzeciej i czwartej partii prowadzili momentami różnicą trzech, czterech punktów i zasłużenie wygrali i przypieczętowali awans na Igrzyska Olimpijskie w Rio.
WŁOCHY - POLSKA 3:1 (26:24, 22:25, 25:22, 25:19)
WŁOCHY (trener Gian Lorenzo Blengini): Giannelli 4, Juantorena 25, Buti 6, Zaytsev 18, Lanza 14, Piano 5, Colaci (libero) oraz Sotille, Vettori. Punkty. Atak: 56, blok: 10, zagrywka: 6, po błędach rywala: 26.
POLSKA (trener Stephane Antiga): Drzyzga 1, Buszek 6, Nowakowski 7, Kurek 21, Kubiak 12, Bieniek 12, Zatroski (libero) oraz Konarski, Łomacz 1, Kłos, Mika 7. Punkty. Atak: 51, blok: 6, zagrywka: 10, po błędach rywala: 23.