Dejan Mihevc, trener Polskiego Cukru
- Wszyscy zawodnicy wykonali swoje zadanie. Mieliśmy 17 strat w 1. połowie, ale zagraliśmy dużo lepiej po przerwie. Zwłaszcza w obronie, która pozwoliła nam zachować szanse na zwycięstwo. Bardzo mnie ucieszyła atmosfera w hali. Dziękuję fanom, że poświęcili czas w święta, aby nas wesprzeć.
Bartosz Diduszko, skrzydłowy Polskiego Cukru
- Chciałbym podziękować kibicom, stworzyli wspaniałą atmosferę. Mając tyle strat utrzymaliśmy się w grze, bo cały mecz byliśmy drużyną w obronie i ataku, walczyliśmy o każdą piłkę. To się opłaciło w końcówce. Wygrana w takim dniu z takim rywalem cieszy szczególnie.
Polski Cukier - Anwil. Tysiące kibiców z Torunia i Włocławka...
Igor Milicić, trener Anwilu
Przed przerwą źle rozwiązaliśmy kilka kontr w przewadze, popełniliśmy kilka bardzo prostych strat i nie wykorzystaliśmy okazji. Potem mecz był na styku. Sześć trójek rywala w ostatniej kwarcie zdecydowało. Mamy swoje cele, ta porażka nic nie zmienia.
Jarosław Zyskowski, skrzydłowy Anwilu
- Generalnie cały mecz dobrze broniliśmy przeciwko Coseyowi, ale w końcówce trafił trzy rzuty w bardzo trudnej sytuacji. Polski Cukier w ogóle miał świetną skuteczność z dystansu, a nam tych trafień tym razem brakowało. Dziękuję kibicom, których tak wielu przyjechało z Włocławka.
PRZECZYTAJ Tak Polski Cukier Toruń pokonał Anwil Włocławek