Polski Cukier Toruń lepszy od MKS Dąbrowy Górniczej [opinie]

Polski Cukier Toruń - MKS Dąbrowa Górnicza 86:71 (26:21, 23:17, 13:17, 24:16)

POLSKI CUKIER: Corbett 21 (2), 5 zb., Denison 17, 11 zb., Diggs 14 (1), 9 as., 6 zb. Zyskowski 10, Perka 3 (1) oraz Jankowski 9 (3), Nowakowski 8 (2), Comagić 4.
MKS: Weaver 18 (1), 10 zb., Piechowicz 11 (1), Pepper 7, 8 zb., Zmarlak 7 (1), McKay 5 (1) oraz Metelski 11, 7 zb., Szymański 7, Małecki 5 (1), Dziemba 0

Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził tercet zagranicznych graczy. Jamar Doggs wreszcie zagrał tak, jak tego oczekują kibice i klub. Rozgrywający zaliczył aż 9 asyst, miał 5/10 z gry i 6 zbiórek. Kanadyjczyk Sean Denison z jednej strony słabo radził sobie w obronie z Davidem Weaverem, ale za to zaliczył drugie w sezonie double-double w punktach i zbiórkach. I wreszcie LaMarshall Corbett po słabej pierwszej połowie (1/5 z gry) rozegrał się w drugiej. Zdobył wówczas 18 pkt (5/8 z gry, 7/7 z wolnych).

W obronie torunianom udało się całkowicie wyłączyć z gry Mylesa McKaya. Najskuteczniejszy gracz MKS w Toruniu trafił tylko 2 rzuty z 10 oddanych. Znacznie lepiej szło mu podawanie - zaliczył 10 asyst.

Opinie po meczu

Wojciech Wieczorek, trener MKS
- Przez swoją słabą defensywę pozwoliliśmy gospodarzom na zbyt dużo w pierwszej połowie. Poprawiliśmy ten element po przerwie, ale w najważniejszych momentach zabrakło skuteczności, nie trafiliśmy dwóch prostych rzutów, gdy byliśmy już bardzo blisko. Końcowa różnica chyba trochę jest za duża i nie oddaje siły obu zespołów. Rywale wymuszali faule i dobrze wykorzystywali wolne, to był chyba także najlepszy trudny mecz Polskiego Cukru w rzutach z dystansu. Trudno mieć pretensje do McKaya i Peppera. Na pewno zabrakło ich skuteczności, ale we wcześniejszych meczach decydowali o naszych wynikach. Próbowaliśmy zresztą grać polskim składem, ale pojawiły się też problemy z faulami.

David Weaver, środkowy MKS
- To był bardzp trudny mecz dla nas. Oba zespoły poświęciły mnóstwo energii i były bardzo zdeterminowane, żeby wygrać. Myślę, że zrobiliśmy zbyt wiele podstawowych błędów. Musimy jeszcze więcej popracować, poprawić obronę, aby w przyszłości zacząć wygrywać. Na razie tracimy zbyt wiele punktów w każdym meczu.

Milija Bogicević, trener Polskiego Cukru
- Dziekuję kibicom, że nie odwrócili się po trzech porażkach z rzędu. To był dla nas bardzo ważny mecz. Myślę, że to my bardziej chcieliśmy wygrać, było widać energię i zaangażowanie, wszyscy zagrali na miarę swoich możliwości. Kluczowa obrona przeciwko McKayowi. Lepiej trafialiśmy z dystansu. We wcześniejszych meczach mieliśmy pozycje, ale brakowało skuteczności. Tym razem dobrze zaczęliśmy, wpadły chyba cztery pierwsze rzuty i to poprawiło pewność siebie zawodników.

Jamar Diggs, rozgrywający Polskiego Cukru
- To był dobry mecz, stanowiliśmy na parkiecie prawdziwy zespół. Po trzech porażkach bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Czuliśmy dużą presję po ostatnich niepowodzeniach, ale zagraliśmy dobrze jako zespół. Poprawiliśmy obronę, wyłączyliśmy z gry najlepszego strzelca drużyny przeciwnej. Daliśmy z siebie wszystko i wykonaliśmy kawał dobrej roboty.