MKS - Polski Cukier: opinie z Torunia
Jacek Winnicki
- To zwycięstwo dedukuję mojemu tacie. Mecz był bardzo wyrównany, agresywny, oba zespoły grały fizycznie w defensywie. Udało nam się zatrzymać podstawowych graczy MKS. W pewnym momencie złapaliśmy dobry rytm w ataku i wtedy zbudowaliśmy decydującą przewagę. Jeszcze raz podkreślam, że obrona była w dobrym wykonaniu i to zadecydowało. Bardzo się cieszymy z kolejnych zwycięstw, ale to początek sezonu i już myślimy o kolejnym spotkaniu z Treflem. Dziękuję zawodnikom za walkę i zaangażowanie. Łukasz Wiśniewski chorował ostatnio i dlatego były pewne roszady w wyjściowej piątce. Natomiast wyszedł do gry i świetnie bronił przeciwko Pamule.
Obie Trotter
- To był bardzo trudny mecz dla obu drużyn. W pierwszej kwarcie mieliśmy pewne kłopoty w defensywie, mieliśmy straty. Potem przejęliśmy inicjatywę i wygraliśmy zasłużenie.
Kyle Weaver
- Obie drużyny notowały lepsze i gorsze chwile. Pod koniec meczu przejęliśmy jednak kontrolę nad wydarzeniami. Gospodarze nie trafiali wielu rzutów, co nam z pewnością pomogło. Na pewno zagraliśmy dobry mecz w defensywie.
MKS - Polski Cukier: opinie z Dąbrowy Górniczej
Drażen Anzulović
- Gratulacje dla Torunia. Byli od nas dużo lepszym zespołem w tym meczu, grali mądrzej. Mieliśmy praktycznie tylko jednego skutecznego Piotra Szymańskiego i w takiej sytuacji trudno walczyć o zwycięstwo. Pozostali zagrali poniżej oczekiwaniego poziomu. Zabrakło nam kontroli nad grą, zaczęliśmy mecz 6 stratami w pierwszej kwarcie, w sumie było och 21. Ciężko grać przy takich statystykach, żadna drużyna nie wygra, jeśli nie kontroluje swojej gry. Patrzę na mój zespół i myślę, że zabrakło takieś świeżości w myśleniu, ten mecz przegraliśmy w głowach.
Piotr Szymański
- Zabrakło skuteczności i opanowania w decydujących momentach. Mieliśmy za dużo strat, byliśmy skoncentrowani, chcieliśmy wygrać meczu, ale graliśmy mocno usztywnieni. To trzeba koniecznie poprawić. Porażka u siebie boli.
Bartłomiej Wołoszyn
- Był to pojedynek zespołów na podobnym poziomie. Mieliśmy 21 strat, co ustawiło grę. Polski Cukier miał więcej czasu na przygotowania, nam brakowało trochę energii po ciężkim meczu z Anwilem, choć nie jest to żadne wytłumaczenie.