Dosyć smutna, szara bryła gmachu szpitala kontrastuje z utrzymanymi w jasnej tonacji, nowoczesnymi salami nowych, a właściwie gruntownie zmodernizowanych oddziałów. Na 30 marca zapowiedziano uroczyste otwarcie oddziału rehabilitacyjnego. Pierwsi chorzy trafią tam 1 kwietna. Sale są już niemal gotowe na ich przyjęcie. Większość z przewidzianych 18 łóżek stoi na swoim miejscu. Niebawem zostanie zamontowana reszta wyposażenia. - Chcę podkreślić, że ta kosztowna inwestycja była prowadzona z funduszy własnych - zaznaczała podczas wczorajszej konferencji Emilia Konieczyńska, dyrektor NZOZ Nowy Szpital w Świeciu. - Leczeni będą tam głównie pacjenci po udarach mózgu, wylewach oraz zabiegach ortopedycznych - wylicza. Znajdujące się na parterze pomieszczenia prezentują się bardzo nowocześnie.
Podobnie jak stacja dializ, którą urządzono w miejscu po kuchni. Wrażenie jest piorunujące, zwłaszcza jeśli ktoś widział to pomieszczenie np. rok temu. To dobra wiadomość dla osób cierpiących na niewydolność nerek, do tej pory zmuszonych jeździć do Grudziądza lub Bydgoszczy. W wielu przypadkach było to konieczne nawet 4-5 razy w tygodniu. W Świeciu problem może dotyczyć około 20 chorych. Nie jest wykluczone, że ofertą zainteresują się także mieszkańcy powiatu chełmińskiego. - Sądzę, że jesteśmy w stanie obsługiwać 40-50 osób - mówi Konieczyńska.
Pomaga na UE
Trwają prace projektowe związane z dostosowaniem do wymogów unijnych oddziału ratunkowego. Wiązać się to będzie z dobudowaniem kolejnego segmentu oraz przebudową istniejącego budynku. Częścią tej inwestycji, którą Nowy Szpital zamierza oprzeć głównie na unijnej dotacji, jest także odnowienie lądowiska dla helikopterów. Od dawna nie spełnia standardów. - Brakuje oświetlenia, odpowiedniego oznakowania, drogi dojazdowej - tłumaczy dyrektorka placówki. - Zakładamy, że roboty budowlane ruszą jeszcze w tym roku.
Planowany koszt całego przedsięwzięcia to dwa miliony złotych z czego UE gwarantuje refundację mogącą wynieść nawet 85 proc. To nie pierwsza próba skorzystania z dofinansowania. Udało się już zdobyć ponad 920 tys. zł na zakup trzech karetek.