Pomylił kobietę z dzikiem. Nowe wątki w sprawie tragedii na polowaniu

Jak informuje prokurator Wojciech Fabisiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Włocławku, myśliwemu, Stefanowi S., przedstawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci Anny K. w ten sposób, że wykonując polowanie indywidualne nie zachował należytych środków ostrożności strzelając do nierozpoznanego celu i na nierozpoznanym terenie, co doprowadziło do śmiertelnego postrzelenia kobiety, to jest o czyn z art. 155 kk Wobec myśliwego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego.

Przeczytaj również: Kolejny wypadek na polowaniu. Myśliwy pod Mrągowem pomylił kolegę z dzikiem.

Przypomnijmy: 21 października 2010 roku około godziny 17.00 dwóch członków koła łowieckiego w Toruniu przyjechało do Sumina zapolować na dziki, które w ciągu dnia widziane były na polu kukurydzy przez wykonujących pracę polowe robotników. Około godziny 20.00 jeden z myśliwych oddał strzał ze sztucera z odległości około 30 metrów w kierunku pola kukurydzy. Był przekonany, że strzela do dzika. Celem okazała się 54-letnia Anna K., która wraz z mężem zbierała kolby kukurydzy na nienależącym do niej polu. Kobieta poniosła śmierć na miejscu.
Udostępnij