www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Zniszczone felgi i popękane opony to już standard, do którego bydgoscy kierowcy musieli się w ostatnim czasie przyzwyczaić. A wszystko przez dziury. Wielu zmotoryzowanych próbuje omijać uliczne wyrwy, co niestety bardzo często kończy się kolizją.
Przeczytaj: Łatanie dziur w bydgoskich ulicach może się odbyć kosztem budowy dróg gruntowych [wideo]
Tylko wczoraj na bydgoskich ulicach doszło do ponad stu zdarzeń drogowych, z czego aż 97 spowodowanych było pokaźnymi ubytkami w jezdniach. - Dziennie otrzymujemy średnio od 20 do 30 zgłoszeń dotyczących kolizji - mówi Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Wczoraj padł rekord.
Co więcej, na ulicy Fordońskiej, na wysokości numeru 440, w niemal tym samym odstępie czasu, policja odnotowała aż 13 uszkodzonych z powodu dziur pojazdów.
Udostępnij