https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Popek - Oświeciński na KSW 41. Górą Strachu [wideo, YouTube, skrót walki - 5.01.2018]

Jakub Stykowski
Popek - Strachu Oświeciński.
Popek - Strachu Oświeciński. Szymon Starnawski
Popek - Strachu Oświeciński to była jedna z walk wieczoru KSW 41. Skrót tej walki pojawił się już w internecie.

Kibice w Spodku zobaczyli niezwykle elektryzujące starcie rapera Popka Monstera (3-2, 3 KO) z byłym judoką i jednym z najbardziej popularnych polskich aktorów Tomaszem „Strachem” Oświecińskim.

Od momentu ogłoszenia tego pojedynku, obaj zawodnicy nie szczędzili sobie medialnych urazów, a podczas ich pierwszego spotkania twarzą w twarz na KSW 40 w Dublinie doszło do przepychanki i musieli być rozdzieleni przez ochronę.

KSW 41. Kto będzie walczyć? [Karta Walk - 23 grudnia 2017]

Dla Tomasza Oświecińskiego była to pierwsza walka dla federacji KSW. Popek zmierzył się już z Mariuszem Pudzianowskim podczas KSW 37: Circus of Pain i dość szybko przegrał. Później doszło do starcia Popka z Robertem Burneiką - Hardkorowym Koksem - na gali KSW 39 w Warszawie. Burneika przegrał przez poddanie.

Strachu przed walką z Popkiem: Nie opierdzielałem się na treningach, zepsuję mu święta.

- Nie raper, nie sportowiec. Tylko zwykły czopek - odgrażał się przed walką "Strachu". Komentujący ten pojedynek "Juras" spodziewał się krótkiej walki, która od razu przeniosła się do parteru. "Popek" był w górze i kontrolował ten pojedynek. W pierwszej rundzie brakowało jednak postawienia przysłowiowej "kropki nad i".

Awantura na KSW 41. Artura Szpilka uderzył Oświecińskiego [wideo]

Na początku drugiej rundy potwornie zmęczony "Strachu" obalił rywala, ale także nie miał szczególnie pomysłu i sił na zakończenie tego pojedynku. W 2. minucie drugiej rundy Oświeciński zaczął być jednak aktywniejszy i sędzia przerwał ten pojedynek.

Obaj zawodnicy po walce nie mieli praktycznie sił. Potrzebowali pomocy sztabów szkoleniowych, aby się poruszać.

- Walka kosztowała mnie dużo sił. Dziękuję wszystkim, którzy we mnie wierzyli. Nie wiem co się stało. Słyszałem, że wygrałem. Zostawiłem wiele serca. Będę się bawić dalej w MMA - mówił Oświeciński.

KSW 41 - zobacz wideo

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krzysiek13234

Bruce to był gość a nie jakieś pseudo wojownicy to cyrk i nie ma nic wspólnego z prawdziwym wojownikiem tyle.

g
gość
Popek to leszcz,taki byk ,a tak ciota 115kg z czego 35 procent to tłuszcz.Zero wydolności.Zresztą czego się po nim spodziewać.Wątrobę i nerki ma podziurawione on tych sterydów,alkoholu i ćpania,a KSW płaci za niego krocie.
P
Pegres
Popek jeszcze pokaże wam. Zobaczycie jaki z niego kot. Pozamiata ich wszystkich do jednego wora skitra. I taka bedzie ich konstrukcja,akcja typu worek.
L
Lechu Wałęsa
I ja mu wtedy mówię w "łeb go wal"
g
gość
A popek to niby kto jest?Cwaniakowal przed walką,a jak dostał wpierdol to teraz cicho siedzi ciota!Byle leszcz by mu najebal.
A
Alibaba
Oswiecimski to frendzel bez klasy. Stare powiedzenie zapasnicze mówi : WYGRYWAJ BEZ PYCHY PRZEGRYWAJ BEZ URAZY ale to tyczy się sportowców a nie bramkarza z nedznej warszawskiej dyskoteki. Taki sam jak Najman z Częstochowy
E
EviL
Fajnie, że Strachu wyklepał na święta tego śmiecia Popka :-) PS: Tomson teraz jedziesz z tym frajerem Szpilką!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska