- To jest promocyjna cena? - dziwi się klientka bydgoskiego marketu kupując jaja z chowu ściółkowego po ok. 80 gr za sztukę. - Jeszcze latem takie jaja kosztowały 40-50 groszy. I to bez promocji!
Duży skok cenowy
Najtańsze są jaja z chowu klatkowego (z tzw. trójką na skorupce), ale i one bardzo podrożały.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz podaje, że w trzecim tygodniu sierpnia tego roku za klatkowe jajo klasy M płacono w skupie 40 groszy, a takie samo jajo kosztuje w trzecim tygodniu grudnia 70 groszy.
Jak wynika z danych Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy w styczniu 2021 roku jaja w Kujawsko-Pomorskiem kosztowały średnio 59 gr/szt. (w Polsce było to 63 gr/szt.), w listopadzie 2021 roku - 66 gr/szt. (w kraju - 72 gr/szt.), zaś w listopadzie br. cena wzrosła do 89 gr/szt. (w Polsce to aż 94 gr/szt.)
Ograniczona produkcja
Eksperci Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz nie spodziewają się, aby w krótkim czasie sytuacja mogła się poprawić.
Uważają, że powodem gwałtownych zwyżek cen jaj jest ograniczenie pogłowia kur w Polsce, Europie oraz na świecie.
– Zgodnie z naszymi szacunkami potencjał produkcyjny w Polsce jest obecnie niższy o ponad 24 procent niż przed rokiem - mówi Mariusz Szymyślik, dyrektor do spraw analiz Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. - Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w innych krajach. Nasze obliczenia pokazują, że - przykładowo - w Niemczech kur nieśnych jest teraz mniej o około 50 procent niż rok temu, a we Włoszech o 42 procent.
Wśród powodów drastycznego zmniejszenia pogłowia kur Mariusz Szymyślik wymienia wysokie ceny pasz, wzrost cen energii, grypę ptaków oraz wojnę w Ukrainie (ten kraj jest jednym z czołowych producentów jaj na świecie).
Popyt jest najwyższy
Dyrektor zwraca uwagę, że wbrew powszechnemu przekonaniu to przed Bożym Narodzeniem, a nie Wielkanocą popyt detaliczny na jaja jest w Polsce najwyższy.
- W tym roku przedświąteczne zapotrzebowanie spotkało się z wyjątkowo niską podażą stąd przyspieszenie zwyżek cen w ostatnich dniach - uważa Mariusz Szymyślik. - Niestety, po świętach sytuacja poprawi się jedynie nieznacznie, a ceny jaj nadal będą bardzo wysokie.
To też może Cię zainteresować
Dyrektor do spraw analiz KIPDiP tłumaczy, że odbudowa stad kur nieśnych potrwa co najmniej kilka miesięcy, a malejący po świętach popyt konsumencki zastąpi popyt generowany przez przemysł przetwórczy, który notuje bardzo wysokie zapotrzebowanie na żele i proszki jajeczne.
- Z powodu wysokich cen jaj w sklepach niektórzy producenci jaj reprodukcyjnych przestawiają się na produkcję jaj konsumpcyjnych - mówi Paweł Tylka, który jest właścicielem kurników w pow. inowrocławskim.
Towaru nie zabraknie
„Branża drobiarska twierdzi, że ze względu na dużą bazę produkcyjną w Polsce ceny jaj co prawda rosną, ale nie można się obawiać, że zabraknie ich w sklepach” - informuje KIPDiP. „Tymczasem w wielu krajach Azji Środkowej oraz Azji Południowej jaj zaczyna już brakować. Tak jest w już w Pakistanie, Tadżykistanie, Uzbekistanie, Kirgistanie czy Turkmenistanie.”
Nie zabraknie także jaj sprzedawanych na targowiskach w naszym regionie. Jak wynika z notowań Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego ostatnio można je było kupić najczęściej po złotówce za sztukę.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!