Poszli do sądu

     Przypomnijmy, samorządy powiatu sępoleńskiego złożyły się na zakup okrąglaka od "Telprojmontu" na siedzibę Urzędu Skarbowego. Do dziś Ministerstwo Finansów i Starostwo Powiatowe w Sępólnie nie mogą się dogadać, kto ma zapłacić za wyposażenie wycenione na 120 tys. zł.
     Pieniędzy nie ma
     Starosta Stanisław Drozdowski zasłania się obfitą korespondencją i przyrzeczeniem zapłaty ze strony Izby Skarbowej w Bydgoszczy. System awaryjny UPS wyceniony na 46 tys. zł, z którego skarbówka zrezygnowała, wrócił do "Telprojmontu".
     Do dziś nie ma pieniędzy za meble. - Nasza cierpliwość się wyczerpała - _mówi Andrzej Porożyński, główny udziałowiec "Telprojmontu". - Złożyliśmy pozew do Sądu Gospodarczego przeciwko starostwu. Żądamy zapłaty lub wydania wyposażenia Urzędu Skarbowego w Sępólnie.
     **Kupno lub wynajem
     "Telprojmont" żąda zapłaty 165 tys. 713 zł i 6 gr wraz z odsetkami od 1 stycznia 2004 r. - Choć miały być uzgodnienia w sprawie wyceny, nigdy do nich nie doszło, więc zgłosiliśmy do sądu cenę w chwili zakupu mebli - dodaje Porożyński. - Oczywiście bez UPS.
     Jeśli skarbówka odda meble, to firma chce od starostwa zapłaty za bezumowne użytkowanie w kwocie 1220 zł brutto za każdy dzień od 1 stycznia 2004 r. - O naszym pozwie powiadomiliśmy starostę sępoleńskiego oraz dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy - mówi Porożyński. - Teraz czekamy na rozwój wypadków.
     _