Do potrącenia doszło 30 stycznia przed godz. 20. Artyści przechodzili przez przejście dla pieszych na wysokości pl. Wolności w Szubinie. Maciej Jeliński przewieziony został do szpitala w Bydgoszczy, jego żona Natalia trafiła do szpitala w Szubinie. Po wyjściu z lecznic potrzebować będą dalszego leczenia i rehabilitacji, a to oznacza wydatki. Przyda się pomoc finansowa.
Obrazy czekają w pałacu
Jako pierwszy z propozycją wsparcia wystąpił Andrzej Budziak, dyrektor Pałacu w Lubostroniu. Niedawno w pałacu prezentowano obrazy Macieja Jelińskiego. Artysta ich nie zabrał. Za zgodą autora wyceniono je teraz i wystawiono na sprzedaż.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
- Można przyjechać do Lubostronia i zobaczyć obrazy, a przy okazji i pałac. Można też obejrzeć obrazy na naszej stronie na facebooku. Ceny naprawdę nie są wygórowane - informuje Andrzej Budziak. Przyznaje, że liczy nie tylko na osoby prywatne, także na placówki kultury i urzędy. Dyrektor ma także nadzieję, że inni artyści przyłączą się do akcji na rzecz Macieja i Natalii Jelińskich i ofiarują na sprzedaż swoje prace... W sprawie obrazów kontaktować się można z inicjatorami akcji pod numerem tel. 695-929-786.
Kolorowy ptak Szubin
a
Maciej Jeliński mieszka i tworzy w Szubinie. Jest artystą niepokornym, wciąż szukającym swojego miejsca. 30 lat temu związał się z Szubińską Grupą Plastyków „Plama’s”. Swego czasu był prezesem tej grupy, prowadził także galerię przy Szubińskim Domu Kultury.
Potem wraz z żoną Natalią otworzył w mieście własną, niezależną galerię „Korytarzyk” przy ul. 3 Maja, którą prowadził kilka lat z pomocą przyjaciół. Starał się promować w niej nie tylko swoją twórczość i żony malarki , ale także innych artystów.
-Maciej Jeliński w Szubinie to taki kolorowy ptak - podkreślała Kamila Czechowska, dyrektor Muzeum Ziemi Szubińskiej, otwierając latem ub.r. wystawę z okazji 30 - lecia pracy twórczej Macieja Jelińskiego.
Burza Mózgów z Robertem Biedroniem w Inowrocławiu.