https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebna młoda krew

Tekst i fot. Karolina Hope
Członkowie stowarzyszenia nie we wszystkim  się zgadzają, jednak podczas głosowania byli  jednomyślni
Członkowie stowarzyszenia nie we wszystkim się zgadzają, jednak podczas głosowania byli jednomyślni
Wybory nowego zarządu podczas zebrania sprawozdawczo-wyborczego Europejskiego Stowarzyszenia "Pomerania" nie przyniosły zmian.

Nadal pieczę nad stowarzyszeniem będzie sprawował Bogdan Kuffel. Jako piąty członek, do zarządu wszedł Stanisław Musiał, wykładowca z Sopotu. Podczas zebrania zgromadzeni zastanawiali się, jak aktywniej uczestniczyć w życiu społecznym i kulturalnym miasta.

- _My możemy to podźwignąć, ale nie damy rady zrealizować wszystkiego sami, potrzebna nam jest młoda krew - _mówi Bogdan Kuffel, przewodniczący "Pomeranii".

Problem, z jakim boryka się stowarzyszenie, wynika również z pracy wolontariuszy.

- Ktoś robi dla nas coś tak po prostu, a w urzędzie żądają faktur - _mówi Kuffel. - _Dobrze jest, jeżeli władza stoi za nami, ale trudno jest robić cokolwiek, gdy pod nogi rzuca nam się kłody.

W ratuszu żądają od stowarzyszenia potwierdzenia wszystkich wydatków. Jednak dla organizacji jest to trudne. Prace, jakie stanowią część wolontariatu, wynikają z dobrej woli ludzi, na którą nie sposób wystawić rachunku.

Członkowie "Pomeranii" przyszłość organizacji upatrują w działaniach skierowanych do młodzieży.

- Jeżeli nie zaktywizujemy się i nie uderzymy do młodzieży, to się sami pogrążymy - _zastanawia się przewodniczący. - _Może szkolne kluby europejskie będą naszym zapleczem na przyszłość, do tego musimy zmierzać.

- _Poza młodzieżą licealną można wciągnąć w działania stowarzyszenia również studentów, którzy są bardzo otwarci na takie inicjatywy - _mówi Bożena Drzewicka, wykładowca w gdańskiej uczelni.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska