https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

POWIAT CHOJNICKI Wezmą kredyt na długie lata

ANNA KLAMAN
FOT. DANIEL FRYMARK
Budżet powiatu chojnickiego będzie trudny. Choćby ze względu na deficyt, który wyniesie aż 36 mln zł. Za głosowało 19 radnych, a jeden wstrzymał się od głosu. Ale i tak było burzliwie.

Radni z opozycji zastanawiali się, czy aby na pewno dobrze jest się aż tak bardzo zadłużać. Stanowisko klubu przedstawił jego szef Aleksander Mrówczyński. Tak duży deficyt będzie musiał być bowiem pokryty olbrzymim kredytem. Dług będzie spłacany aż do 2025 r. I jak to z kredytami bywa, trzeba będzie płacić nie tylko same raty kapitałowe, ale i spore odsetki. Budżet będzie na tyle napięty, że już w 2011 r. trzeba będzie zaciągnąć kolejny kredyt, właśnie na obsługę tego z 2010.
Dochody wyniosą 79 mln zł, a wydatki ponad 114 mln zł. Za budżetem głosowało 19 radnych, od głosu wstrzymał się ... członek zarządu Jerzy Megger, co szeroko komentowano.
Na koniec 2010 r. zadłużenie powiatu wyniesie 41 proc. To właśnie ten fakt najbardziej niepokoił opozycję. Nie obeszło się więc bez złośliwości także z drugiej strony. Emocjonowali się wicestarosta Marek Szczepański i radny Leszek Redzimski.
Powiat pozyskał z Unii pieniądze na realizację wielu projektów (Kaszubska Marszruta - ścieżki rowerowe, Białe Młyny - Centrum Edukacyjno-Wdrożeniowe, rozbudowa Zespołu Szkół Specjalnych w Czersku, budowa sali dla Zespołu Szkół w Chojnicach, ochrona i konserwacja zabytków - projekt Jezuici bez jezuitów, inwestycje drogowe i inne). Dodajmy, że radny Edward Mania przeforsował 250 tys. zł na budowę półkilometrowego odcinka drogi ze Złego Mięsa do granic powiatu. Było to możliwe dzięki oszczędnościom poprzetargowym budowy sali przy LO.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska