Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat mogileński. Jest śnieg. Nie ma lekcji

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 357 22 33
Jednego śniegu drogowcy nie zdążyli usunąć, a kolejny już spadł
Jednego śniegu drogowcy nie zdążyli usunąć, a kolejny już spadł Fot. Mateusz Stachowiak
Część uczniów szkół powiatu mogileńskiego drogowcom zawdzięcza wydłużone ferie. Zarządcy dróg nie zdążyli usunąć leżącego już śniegu, kiedy "puchu" przybyło, dzieci spoza miast nie dojechały na lekcje.

- Gdyby osoby odpowiedzialne za utrzymanie dróg, przez te dwa dni, kiedy nie padało intensywnie odśnieżali, to w środę dzieciaki dojechałyby na lekcje - komentuje jeden z mieszkańców powiatu.

Gimnazjaliści dojechali, ale lekcji nie było

Przez zasypane drogi burmistrz Strzelna już w niedzielę postanowił, że w poniedziałek i wtorek lekcje się nie odbędą. Ponieważ śniegu dopadało uczniowie gminnych szkół mają wolne wydłużone o kolejne dwa dni. Wczoraj zapadła też decyzja o odwołaniu na dwa dni lekcji w szkołach gminy Dąbrowa.

Jak mówił dyrektor Zespołu Szkół w Dąbrowie Włodzimierz Janas frekwencja w klasach wynosiła od 11, do maksymalnie 40 procent. Jeszcze przed opadami z wtorku na środę, w zaspach grzęzły gimbusy dowożące uczniów. Dlatego przewoźnicy nie chcieli na lokalne trasy wysyłać w środę rano autobusów.
W szkole podstawowej w Jeziorach Wielkich w środowy ranek było około 70 procent uczniów.

- Cały czas sprawdzamy prognozy pogody. Ostatnie godziny lekcyjne pewnie skrócimy, żeby uczniowie bezpiecznie dotarli do domów - mówił dyrektor Krzysztof Laskowski.

Z kolei gimnazjum we Włostowie było wczoraj rano niemal puste. Uczniowie, którzy mimo trudności do szkoły dotarli, nie mieli lekcji, ale nauczyciele zapewnili im opiekę. Bez większych problemów odbywały się zajęcia w szkołach mogileńskich. Dzieci spoza miasta miały jednak problem z dojazdem na lekcje. Frekwencja w szkołach na wsiach wahała się do 50 do 70 procent. Rano najtrudniej było pokonać drogi w okolicach Padniewa.

Starsza młodzież dojechała do szkół

Znaczniej lepiej wyglądała frekwencja w szkołach powiatowych.

- Nie ma stu procent uczniów, ale większość dotarła do szkoły - powiedział nam Hieronim Banaszkiewcz, dyrektor Zespołu Szkół w Bielicach. - Zresztą my mamy własny autokar, mamy pług, także jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność.
W innych szkołach ponadgimnazjalnych także nie było najgorzej z frekwencją.
Część uczniów spóźniła się na pierwsze godziny lekcyjne. Młodzież mieszkająca w najbardziej zasypanych częściach powiatu będzie miała usprawiedliwioną nieobecność.

Tam gdzie zajęcia zostały odwołane uczniowie będą musieli je odrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska